Rada Katolików i Muzułmanów: nie narzucajmy zachodnich rozwiązań w Iraku
26 maja 2003 | 13:00 | jw //mr Ⓒ Ⓟ
600-letnie pokojowe współistnienie polskich chrześcijan i muzułmanów może być wzorem dla Polaków zarządzających strefą stabilizacyjną w Iraku – uważa Zarząd Główny Rady Wspólnej Katolików i Muzułmanów.
W specjalnym oświadczeniu Rada apeluje także, żeby Irakijczykom nie narzucać mechanicznie rozwiązań wypracowanych na Zachodzie.
„W związku z powierzeniem Polsce zarządzania i dowodzenia środkowo-południową strefą stabilizacyjną w Iraku, Rada zwróciła uwagę na doświadczenia naszych żołnierzy w misjach pokojowych na świecie oraz na wielonarodowe i wielokulturowe tradycje Rzeczpospolitej” – czytamy w oświadczeniu po zebraniu Zarządu Głównego Rady Wspólnej Katolików i Muzułmanów, które odbyło się 23 maja w Gdańsku. „Za szczególnie cenne i warte upowszechnienia Rada uważa doświadczenia pokojowego współistnienia chrześcijan i wyznawców islamu od ponad 600 lat zamieszkałych w Polsce” – napisali.
Rada „uważa za niezbędne” uwzględnienie w Iraku wyznaniowej i kulturowej specyfiki we wszelkich działaniach na rzecz przywrócenia normalności i godnych warunków życia ludności. „Rozwiązania wypracowane i sprawdzone w krajach Zachodu nie mogą być narzucane w Iraku” – podkreślają.
Zarząd Główny Rady Wspólnej Katolików i Muzułmanów dyskutował o udziale Polski w strukturach europejskiej, oraz w dialogu kultur i zachowaniu wartości zawartych w Dekalogu.
Rada Wspólna Katolików i Muzułmanów powstała w czerwcu 1997 r. Organizuje sesje naukowe, wspólne akcje charytatywne, wydaje oświadczenia. Jej przewodniczącym ze strony katolickiej jest Zdzisław Bielecki a ze strony muzułmańskiej Selim Chazbijewicz, imam meczetu w Gdańsku. W Polsce żyje obecnie 15-20 tys. muzułmanów. Największe tradycje mają polscy Tatarzy i ich potomkowie, którzy od 600 lat kontynuują tradycje swojej wiary i kultury.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.