Radio Plus Radom i radomska redakcja Gościa Niedzielnego wspierają budowę studni w Kamerunie

Radio Plus Radom i radomska redakcja Gościa Niedzielnego wspierają akcję zbierania środków finansowanych dla tworzącej się misji Doumaintang, we wschodnim Kamerunie. – Zaopatrzenie w wodę, nie licząc zwykłej pracy duszpasterskiej, jest jednym z priorytetów w tworzeniu struktur naszej parafii – mówi jej nowy proboszcz ks. Mirosław Bujak. Dlatego konieczne jest wybudowanie studni w wiosce.

Centrum parafii leży na rozległym terenie, jaki wioska ofiarowała miejscowemu Kościołowi. Na razie jest tam tylko stara kaplica w formie hangaru oraz domek z desek służący jako plebania. Nie ma też prądu, za daleko jest też do anten sieci komórkowych. – Przede wszystkim zaś nie ma wody. W jej poszukiwaniu trzeba iść do jednego z dwóch źródeł leżących poza wioską. Zaopatrzenie w wodę będzie więc, nie licząc zwykłej pracy duszpasterskiej, jednym z priorytetów w pracach przy tworzeniu struktury parafii – mówi ks. Mirosław Bujak, kapłan diecezji radomskiej, który od prawie 8 lat pracuje w Afryce.

Akcja będzie przebiegała pod hasłem: "Wrzuć swój grosz do studni". Dziennikarze obu redakcji będą ją wspierali i promowali 24 października w Niedzielę Misyjną. – Chcemy poprzez zaangażowanie słuchaczy i czytelników pomóc w zbudowaniu studni, nawet niewielkie ofiary mogą okazać się zbawienne dla wioski – powiedział dyrektor Radia Plus Radom ks. Jacek Wieczorek. Tego typu akcje będą prowadzone każdego roku i ich celem będzie wspieranie księży „fidei donum”, czyli księży diecezjalnych pracujący na misjach, pochodzących z diecezji radomskiej. Działania są podejmowane w porozumieniu z sekretariatem Papieskich Dzieł Misyjnych Diecezji Radomskiej.

Parafia Doumaintang jest jedną z najmłodszych parafii w diecezji Doumé Abong-Mbang, we wschodnim Kamerunie. Położona jest z dala od głównej drogi. W jej skład wchodzi 17 wiosek-wspólnot usytuowanych wzdłuż dwóch dróg o łącznej długości ok. 70 kilometrów. Parafia istnieje formalnie od 6 lat, jednak do tej pory nie doczekała się solidnych struktur mogących umożliwić normalną pracę duszpasterską.