Radom – 10 tys. osób wzięło udział w Orszaku Trzech Króli

Największy Orszak Trzech Króli w diecezji radomskiej przeszedł ulicami Radomia. Uczestniczyło w nim ok. 10 tys. osób. Zanim barwny korowód wyruszył w drogę, w kościele św. Jana Chrzciciela, celebrowana była Msza święta, którą celebrował biskup Marek Solarczyk. Podobne orszaki odbyły się m.in. w Końskich i Szydłowcu.

W homilii biskup Solarczyk przypomniał, że trwa Rok Jubileuszowy, którego hasłem są słowa „Pielgrzymi nadziei”. – To jest czas, w którym Bóg zaznacza swoją obecność. Niech Orszak Trzech Króli, który rozpocznie się po Mszy św., będzie takim czasem, w którym będziemy chcieli nie tylko być ze sobą, razem przejść drogę, ale też nieść z ufnością i radością to, że przeżywamy bliskość Boga w naszym życiu, że możemy ją umacniać dzięki innym, ale też chcemy być tymi, którzy zaniosą innym tę prawdę o Bogu, że żyje, chce żyć razem z nami, a wtedy nasze życie staje się naprawdę pielgrzymką nadziei – mówił bp Solarczyk.

Dla uczestników orszaku Rycerze Kolumba przygotowali 7,5 tys. koron. – Cieszymy się, że przychodzą na orszak rodziny z małymi dziećmi. Rozdajemy korony, chorągiewki, magnesy na lodówki. Chcemy się pokłonić całymi rodzinami Panu Jezusowi – mówi powiedział ks. Gabriel Marciniak, proboszcz parafii Matki Bożej Bolesnej w Radomiu, koordynator Orszaku Trzech Króli.

Orszak Trzech Króli przeszedł ulicami Końskich po raz dziewiąty. Zgodnie z lokalną tradycją utworzy go trzy mniejsze, które wyszły z trzech koneckich parafii. Każdy Orszak w innym kolorze prowadził król. Spotkały się one na rynku w centrum miasta i wspólnie już złożyły pokłon Dzieciątku. – To wielkie święto całego miasta. Jest to moment spotkania, radości, kolędowania i również integracji – podkreśla dziekan konecki ks. Jacek Wieczorek. Ma on nadzieję, że w przyszłym roku do trzech koneckich Orszaków dołączy czwarty z parafii św. Anny.

Ok. 2 tys. osób wzięło udział w Orszaku Trzech Króli, który przeszedł ulicami Szydłowca. Zanim mieszkańcy wyszli na ulice, wzięli udział we Mszy Świętej w miejscowej kolegiacie św. Zygmunta, którą celebrował ks. Tadeusz Mazur. – Mam nadzieję, że te korony, które wierni noszą na głowach, będą też pięknie wyrażały tą otwartość na Boga i świadczenie o tym, że Jezus Chrystus przyszedł do każdego człowieka – powiedział w czasie marszu ks. Mazur.

Kolorowy tłum przeszedł ulicami miasteczka. Na Rynku Wielkim miała miejsce scena pokłonu Trzech Króli przy szopce. Odbył się Jarmark Noworoczny oraz Góralskie kolędowanie z kapelą z Podhala.

– Przyjechaliśmy spod Tatr, aby urozmaicić to piękne wydarzenie. Orszak Trzech Króli jest głoszeniem Dobrej Nowiny, że narodził się nam Pan Jezus na nowo i my tą Dobrą Nowinę, chcemy głosić, dlatego tu przyjechaliśmy. Chcemy to właśnie głosić poprzez śpiew i muzykę – mówili muzycy z Podhala.

Nie byłoby orszaku, gdyby nie zaangażowanie wielu społeczników. Wśród nich Przemysława Dudy z szydłowieckiej strefy JPII. – Bez względu na to, czy jesteśmy z takiej czy innej opcji, czy wierzymy, czy też nie, dzisiaj wszyscy jednoczymy się przy Jezusie Chrystusie – powiedział społecznik.