Drukuj Powrót do artykułu

Radom: obchody 70. rocznicy sowieckiej agresji z 17 września 1939 roku

18 września 2009 | 10:19 | rm Ⓒ Ⓟ

Mieszkańcy Radomia upamiętnili 70. rocznicę sowieckiej agresji z 17 września 1939 roku. Na najstarszej nekropolii w mieście odbył się uroczysty capstrzyk połączony z modlitwą ekumeniczną za ofiary wojny i reżimu stalinowskiego.

Mszę świętą w katedrze celebrował bp Edward Materski, natomiast wcześniej została odsłonięta i poświęcona tablica w budynku, gdzie w czasie II wojny światowej mieściła się siedziba Gestapo, zaś po wojnie więzienie i miejsce tortur Urzędu Bezpieczeństwa i NKWD.

Emerytowany biskup radomski Materski mówił w homilii o bohaterstwie polskich żołnierzy, którzy nie mogli obronić się przed atakiem dwóch państw: Niemiec i Związku Radzieckiego. Modlił się również za wszystkich walczącym w obronie kraju. Przypomniał, że po napaści sowieckiej, z Kresów Wschodnich wywieziono do różnych republik radzieckich ok. 2 mln 800 tys. Polaków. – W tym wielu księży, aresztowano ich w wigilię Bożego Narodzenia 1939 roku, do dziś nie znamy ich miejsca spoczynku. Naszą modlitwą obejmujemy wszystkich cierpiących i zabitych. Dzięki ofierze Chrystusa, krzyża, możemy odnaleźć sens cierpienia, wszelkiej walki o wolność i dobro – mówił pierwszy biskup radomski.

Na najstarszej nekropolii w mieście, przy ulicy Limanowskiego, odbył się uroczysty capstrzyk połączony z modlitwą ekumeniczną za ofiary wojny i reżimu stalinowskiego. Wystawiono warty na posterunkach honorowych przy pomnikach: „Katyń” oraz „Pamięci Radomian pomordowanych w obozach koncentracyjnych”. Modlitwie ekumenicznej przewodniczyli przedstawiciele Kościoła katolickiego i prawosławnego.

W czasie radomskich obchodów została odsłonięta i poświęcona tablica w budynku przy ulicy Kościuszki 6, gdzie w okresie drugiej wojny światowej mieściła się siedziba Gestapo, zaś po wojnie więzienie i miejsce tortur Urzędu Bezpieczeństwa i NKWD. Fundatorem tablicy była Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Wśród zaproszonych gości był żołnierz AK Edward Małachowski, który przebywał w więzieniu przy Kościuszki. – Przychodzili do nas w nocy, zawsze byli po alkoholu, kazali się kłaść i okładali więźniów metalowymi prętami. Wiedziałem, co mnie czeka, więc nie kładłem się, tylko broniłem i tak przez trzy tygodnie, aż dali mi spokój – opowiadał żołnierz AK.

W styczniu 1945 roku, po wyparciu Niemców, budynek zajęli Rosjanie. Został przejęty przez NKWD. Mieściło się w nim więzienie, miejsce tortur i mordów popełnianych na osobach, które sprzeciwiły się nowej władzy. Pamiątkowa płyta powstała z inicjatywy wspólnoty mieszkaniowej przy ulicy Kościuszki 6. – Mieszkam tu od ponad 50 lat, zdecydowaliśmy upamiętnić to miejsce. Chcemy również otworzyć izbę pamięci w tym budynku, ponieważ o tym miejscu trzeba przypominać radomianom, że było to miejsce kaźni – powiedział jeden z mieszkańców Albert Bobrowski.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.