Radom: obchody 150. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego
23 stycznia 2013 | 13:39 | rm Ⓒ Ⓟ
Zachęcam, aby nie wstydzić się wyrażać swego przywiązania i miłości do Polski – zachęcał ojciec Józef Wręczycki, który wygłosił homilię podczas radomskich obchodów 150. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego. Głównym punktem obchodów, które odbyły się wieczorem 22 stycznia była Msza św. w klasztorze ojców bernardynów oraz marsz w blasku pochodni do mauzoleum płk. Dionizego Czachowskiego, jednego z bohaterów zrywu niepodległościowego w 1863 r.
– Spotykamy się tu, by złożyć hołd bohaterom Powstania Styczniowego. Nie tylko mamy pamiętać o powstaniu i powstańcach, ale również brać przykład z ofiarności walczących wtedy o niepodległą, o wolną Polskę. Zachęcam, aby nie wstydzić się wyrażać swego przywiązania i miłości do Polski – mówił o. Józef Wręczycki.
Przypomniał, że to właśnie w Radomiu ojcowie bernardyni w czasie powstania gromadzili potajemnie młodzież gimnazjalną, która tu uczyła się obchodzenia z bronią. Do klasztoru przybył również gen. Marian Langiewicz i płk Dionizy Czachowski. – W Radomiu mimo upływu tylu lat zachowało się wiele śladów dramatycznych wydarzeń, które rozgrywały się w tamtym okresie. Miejsca związane z historią powstania to nasz kościół i klasztor – mówił bernardyn.
Po liturgii uczestnicy obchodów prowadzeni przez orkiestrę wojskową przeszli do mauzoleum płk Dionizego Czachowskiego. Tam w blasku pochodni trzymanych przez uczniów radomskich szkół złożono wiązanki kwiatów, ustawiono zapalone znicze. Prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak mówił, że "powstanie zakończyło się porażka militarną, ale przyniosło zwycięstwo moralne narodowi, który po raz kolejny pokazał, że istnieje na mapie Europy".
– Po raz kolejny narodom europejskim wskazał na to, że jest podmiotem, a nie przedmiotem prawa międzynarodowego. Pokazał swoją ambicję posiadania wolnej, niepodległej Polski. Dziś po 150 latach próbujemy definiować jak powinien wyglądać dzisiejszy patriotyzm. Myślę, że trzeba powiedzieć, że dzisiejszy patriotyzm, to przede wszystkim samodoskonalenie się każdego dnia przez tych najmłodszych i tych najstarszych. Polacy to dumny i sprawiedliwy naród. Polska to państwo, które ma zasłużone miejsce w historii Europy i świata – mówił prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak.
Kościół bernardynów należy do najważniejszych miejsc związanych z powstaniem. Tutaj organizowane były manifestacje patriotyczne poprzedzające wybuch powstania, a w refektarzu klasztoru odbywały się narady i szkolenia przyszłych powstańców styczniowych. Za udział w powstaniu zakon i jego majątek uległ kasacie, a wielu zakonników zostało zesłanych na Syberię.
Na terenie przyklasztornym w 1938 r. zostały uroczyście pochowane szczątki Dionizego Czachowskiego, w marmurowym sarkofagu, w specjalnie wybudowanym mauzoleum. W 1940 r. Niemcy zniszczyli mauzoleum, ale prochy pułkownika zdołano ukryć w kościele. Dopiero w 1979 r. odkryto wejście do wykopu pod posadzką nawy głównej kościoła, gdzie odkryto metalową trumienkę z prochami Czchowskiego. Obecnie Dionizy Czachowski spoczywa w sarkofagu w bocznej nawie kościoła bernardynów.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.