Radom – ogromne zainteresowanie ruchomą szopką u bernardynów

Jej atrakcją są ruchome figurki i budowle. Mowa o ruchomej szopce w kościele św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Radomiu. Odwiedzają ją licznie mieszkańcy oraz goście, którzy w okresie Świąt Bożego Narodzenia przybywają do klasztoru bernardynów. Zresztą tradycja budowania szopki w Radomiu sięga roku 1468, kiedy to do miasta przybyli pierwsi zakonnicy.

Szopkę od połowy lat 90-tych XX wieku buduje brat Jacek Szymczyk. Podobne szopki budował w Krakowie, Leżajsku, Opatowie i Kalwarii Zebrzydowskiej. Opowiada, że zbudowanie szopki nie jest łatwą sprawą. Podkreśla, że trzeba tak ją tworzyć, aby figury pasterzy, zwierząt, czy inne obiekty nie zasłaniały pozostałych. – A w centrum powinien być żłóbek z Dzieciątkiem Jezus – opowiada zakonnik.

– Jesteśmy zaskoczeni rozmachem szopki. Ona naprawdę jest piękna. Proszę spojrzeć, jak dzieci są zachwycone – mówią mieszkańcy, którzy odwiedzali dzisiaj klasztor.

Szopka zajmuje praktycznie całą powierzchnię kaplicy adoracji Najświętszego Sakramentu. W jej skład wchodzi Betlejem z grotą narodzenia. Jest Święta Rodzina, pasterze, trzej królowie i zwierzęta. W szopce znajdziemy m.in. drwala rąbiącego drzewo, kowala wykuwającego podkowy. Jest też zakonnik, który wychodzi z kościoła, aby uderzyć w dzwon. Śpiewają również ptaki a na niebie nieustannie migoczą gwiazdy. Szumi także woda obracająca młyńskie koło.