Radom: parafialne kluby seniora sposobem na nudę

Integracja i aktywizacja osób starszych pozostających w domach, często samotnych i czasem bezradnych – to główny cel działalności Klubów Seniora. W Radomiu takich miejsc jest dziesięć, z czego dwa działają przy parafii św. Wacława na Starym Mieście i św. Kazimierza na Zamłyniu.

W Radomiu działa dziesięć klubów seniora, w zajęciach uczestniczy prawie pół tysiąca osób. Na spotkania zapraszani są ludzie kultury i środowisk twórczych. Seniorzy spotkają się przy wigilijnym stole, w czasie Bożego Narodzenia wspólnie kolędują.

Jadwiga Woźniak działa w Klubie Seniora przy parafii św. Wacława w Radomiu. Jej zdaniem uczestnictwo w takich spotkaniach „wyzwala chęć działania mieszkańców na rzecz lokalnego środowiska”. – Powiem więcej, że obecność wśród starszych osób dowartościowuje każdego z nas – podkreśla. Seniorzy korzystają z pomieszczeń Centrum Młodzieży Arka. Bogusława Nosowska powiedziała, że dzięki kontaktowi z młodzieżą nauczyła się obsługiwać komputer. – To buduje każdego z nas, bo zamiast przesiadywać w domu przed telewizorem, możemy poznać problemy innych, pomóc im, to jest właśnie wspaniałe uczucie – powiedziała seniorka. Klub na Starym Mieście liczy czterdzieści osób.

Anna Ozga jest opiekunem Klubu Seniora przy parafii św. Kazimierza w Radomiu. Spotkania emerytów, rencistów, a także czynnych jeszcze zawodowo seniorów odbywają się w każdy czwartek. – Jest to jeszcze niewielka grupa, bo licząca dopiero 20 osób. Na spotkania zapraszani są ludzie kultury, środowisk twórczych oraz społecznych kół medycznych – opowiada Anna Ozga. Dużym powodzeniem cieszą się zajęcia komputerowe, a także kulturalne.

Na Mazowszu żyje ponad 900 tys. seniorów. Z tej liczby, ponad 31 proc. stanowią mężczyźni, reszta to kobiety. Z danych przedstawionych przez GUS wynika, że z emerytur ZUS-u korzysta prawie 700 tys. osób, zaś z KRUS-u 178 tysięcy.