Radom: samotni wyzwaniem duszpasterskim

Do najważniejszych wartości wymienianych przez mieszkańców diecezji radomskiej należą: rodzina (75,9 proc.) i dzieci (62,1 proc.). Tak wynika z ankiety przygotowanej przez parafialne zespoły synodalne na potrzeby trwającego II Synodu Diecezji Radomskiej. – Z tych danych wynika również, że w poszczególnych parafiach jest bardzo duża liczba osób samotnych – powiedział ks. Sławomir Adamczyk, przewodniczący synodalnej komisji ds. duszpasterstwa małżeństw i rodzin.

Z ankiet (ok. 120 tys. nadesłanych) wynika, że małżeństw sakramentalnych jest prawie 65 tys., cywilnych – prawie 3 tys., związków nieformalnych – 1 tys., osób samotnych – ponad 12 tys., wdowców i wdów – 9 tys., osób żyjących w separacji – ok. 340 i rozwodników – 1,5 tys.

W parafiach wiejskich jest dużo samotnych mężczyzn, a w parafiach miejskich duża liczba samotnych kobiet. – Mężczyźni samotni często mieszkają z rodzicami i utrzymują się z ich renty. Często mają problemy z alkoholem – powiedział ks. Adamczyk.

W badaniach postawiono pytanie: jakie znaczenie ma dla nich ślub kościelny. Zdecydowana większość respondentów (ponad trzy czwarte) wskazała na potrzebę ślubu kościelnego, a 15 proc. zakwestionowała istnienie takiej konieczności. Konieczność ślubu kościelnego i cywilnego podważają osoby między 26 a 35 rokiem życia (11,6 proc.), mężczyźni (10,5 proc.), żyjący w związkach cywilnych (19,4 proc.), osoby z wykształceniem podstawowym i niższym (9,1 proc.), rolnicy (12,4 proc.), i mieszkańcy wsi (9,8 proc.).

Ciekawostką jest, że na terenie diecezji radomskiej odsetek osób deklarujących silną identyfikację z parafią wynosi prawie 61 proc.

Ks. Adamczyk nie ukrywa, że Kościół mocno zaangażował się w jak najlepsze przygotowania do udzielania sakramentu małżeństwa. Wprowadzono trój-etapowy czas przygotowania do niego. – Czas przygotowania do małżeństwa jest generalnie oceniany pozytywnie przez respondentów. Młodzi uważają, że jeśli decyzja o zawarciu małżeństwa nie jest wymuszona ciążą, to są dobrze przygotowani do małżeństwa – powiedział ks. Adamczyk. Niepokojącym zjawiskiem jest duża liczba związków nieformalnych. Często młodzi ludzie nie chcą uregulować swego życia i nie chcą zawierać małżeństwa sakramentalnego. Bardzo niepokojącym zjawiskiem jest duża liczba rozwodów.

Szczegółowe wyniki badań zostaną przedstawione dokumencie końcowym II Synodu Diecezji Radomskiej.