Radość do szpiku kości. Pamiętnik chorej matki
08 kwietnia 2013 | 11:59 | Reklama Ⓒ Ⓟ
„Do tej skromnej książki trzeba podejść z szacunkiem, ale także z radością. Tego chciałaby właśnie Cecylia. Łagodna, a zarazem zuchwała, walczy z chorobą i do samego końca nie traci ducha. Jest przepełniona miłością do męża Marca i syna Emanuele, tak bardzo upragnionego. Zachowuje swą krystalicznie czystą wiarę i ogromną radość życia, która wyraża się i promieniuje poprzez taniec.
Ta książka to w rzeczywistości jej pamiętnik, rozpoczynający się datą 23 października 2004 roku, gdy zdiagnozowana u niej została ostra białaczka limfoblastyczna, przytaczana akronimem LAL, tragicznym słówkiem z pozoru przyjemnie brzmiącym jak trzepot skrzydeł motyla.
Na każdej stronie zapisywanej przez Cecylię – od dnia, w którym odkrywa, że jest poważnie chora, do dnia 7 sierpnia 2006 roku, gdy postanawia niczego już nie pisać (rok później umrze) – wyczuwa się napięcie, silną wolę odnalezienia także w chorobie harmonii ze światem i jego stworzeniami oraz głos Boga.
Cecylia nie jest wcale pokojowo nastawiona. Na każdej zapisanej stronie widać walkę, ból utraty, fizyczną potrzebę dotyku swego dziecka, przytulenia się do człowieka, którego kocha, bycia
ze swoimi rodzicami, wdychania zapachów życia, które toczy się za oknami szpitala. Gdy przebywa odizolowana od świata i mówią jej, że przez jakiś czas nie będzie mogła przytulać swego maleńkiego synka, udziałem czytelnika staje się ogromne cierpienie, podobne do „tego, jakiego doświadcza kotka, której odebrano młode”, jak napisze Cecylia. Jest podświadomie zazdrosna o to, że jej syn rozwija się, a ona tego nie widzi: to bardzo ludzki, poruszający wymiar.
Jej wrażliwość często jest przytępiana lekami i krzywdzona mnogością zabiegów, niejednokrotnie bardzo nieprzyjemnych. Ona jednak stawia czoła wszystkiemu, mimo nieuniknionych wzlotów i upadków, jakby wspinała się na szczyt trudnej do zdobycia góry z wielkim uporem, a jednocześnie z autoironią i odrobiną akceptacji. Taniec to jej życie: tańczy każdego dnia, za wszelką cenę, pisząc o tym ze szczegółami, opisując włożony wysiłek i osiągnięty cel, dumna wtedy, gdy jest w stanie opanować zdradzające ją ciało”.
Ta książka jest opowieścią osoby, która nigdy nie porzuciła nadziei, która prosi o pocieszenie
i odpowiedź na jej fizyczne i duchowe cierpienie. To hymn miłości i życia – delikatny, poruszający, rozbrajająco świeży, utkany z tanecznych kroków wśród szpitalnych sal, wyczerpujących terapii i uśmiechów dziecka.
Autor : Cecilia Poli
format 140 x 210 mm
oprawa miękka
stron 204
cena 29,90
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.