Regina Caeli: Benedykt XVI wspominał swą pielgrzymkę do Ziemi Świętej
17 maja 2009 | 14:16 | kg, ml (KAI Rzym) / ju. Ⓒ Ⓟ
Przypomnienie zakończonej dwa dni temu podróży do Ziemi Świętej było głównym tematem rozważań Benedykta XVI przed modlitwą Regina Caeli.
Na zakończenie papież zaapelował o przerwanie ognia i przywrócenie pokoju w Sri Lance. Po odmówieniu modlitwy papież udzielił wszystkim błogosławieństwa apostolskiego, a następnie pozdrowił pielgrzymów obecnych na placu i przed telewizorami kolejno po francusku, angielsku, niemiecku, hiszpańsku, portugalsku i polsku.
Oto tekst rozważań Ojca Świętego:
Drodzy bracia i siostry!
Przedwczoraj wróciłem z Ziemi Świętej. Zamierzam opowiedzieć wam o tej pielgrzymce jak najszerzej podczas najbliższej środowej audiencji ogólnej. Dziś chciałbym przede wszystkim podziękować Panu za to, że pozwolił mi odbyć tę tak ważną podróż apostolską. Dziękuję też tym wszystkim, którzy przy niej współpracowali: patriarsze łacińskiemu oraz pasterzom Kościoła w Jordanii, Izraelu i na Terytoriach Palestyńskich, franciszkanom z Kustodii Ziemi Świętej, władzom cywilnym Jordanii, Izraela i Terytoriów Palestyńskich, organizatorom, a także siłom porządkowym. Dziękuję kapłanom, zakonnikom i wiernym, którzy słuchali mnie z takim uczuciem i tym wszystkim, którzy towarzyszyli mi i wspierali mnie swą modlitwą. Dziękuję z głębi serca wszystkim!
Ta pielgrzymka do miejsc świętych była również wizytą duszpasterską u żyjących tam wiernych, posługą na rzecz jedności chrześcijan, dialogu z żydami i muzułmanami oraz budowy pokoju. Ziemia Święta, symbol miłości Boga do Jego ludu i całej ludzkości, jest też symbolem wolności i pokoju, których Bóg pragnie dla wszystkich swych dzieci. W rzeczywistości jednak historia dnia wczorajszego i dzisiejszego pokazuje, że właśnie ta Ziemia stała się również symbolem czegoś przeciwnego, a mianowicie podziałów i niekończących się konfliktów między braćmi. Jak to jest możliwe? Słusznie pytanie to dręczy nasze serca, choć wiemy, że tajemniczy plan Boga dotyczy tej Ziemi, gdzie – jak pisze św. Jan – „posłał On Syna swojego jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy” (1 J 4,10). Ziemia Święta nazwana została „piątą Ewangelią”, ponieważ możemy tu zobaczyć, co więcej, dotknąć rzeczywistości dziejowej, którą Bóg zrealizował wraz z ludźmi. Począwszy od miejsc życia Abrahama aż po miejsca życia Jezusa, od wcielenia aż po pusty grób, znak Jego zmartwychwstania. Tak, Bóg wkroczył na tę ziemię, działał z nami w tym świecie. Ale tu możemy jeszcze powiedzieć coś więcej: Ziemia Święta, ze względu na samą swoją historię może być uznana za mikrokosmos, który zawiera w sobie mozolną wędrówkę Boga z ludzkością. Wędrówkę, która przez grzech pociąga także Krzyż. Jednakże dzięki obfitości miłości Bożej także radość Ducha Świętego, zapoczątkowane już Zmartwychwstanie jest to również wędrówka pośród dolin naszego cierpienia ku Królestwu Bożemu. Królestwu, które nie jest z tego świata, ale żyje w tym świecie i musi przeniknąć go swoją mocą sprawiedliwości i pokoju.
Dzieje zbawienia rozpoczynają się od wyboru człowieka – Abrama i ludu – Izraela, ale ich intencją jest powszechność, zbawienie wszystkich narodów. Dzieje zbawienia zawsze są naznaczone tym splotem partykularyzmu i powszechności. Więź tę widzimy doskonale w pierwszym dzisiejszym czytaniu: św. Piotr, widząc w domu Korneliusza wiarę pogan i ich pragnienie Boga, powiada: „Przekonuję się, że Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. Ale w każdym narodzie miły jest Mu ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie” (Dz 10, 34-35). Bojaźń Boga i praktyka sprawiedliwości, nauczenie się tego i otwarcie w ten sposób świata na Królestwo Boże: oto najgłębszy cel wszelkiego dialogu międzyreligijnego.
Nie mogę zakończyć tej modlitwy maryjnej, nie zwracając się myślami ku Sri Lance, aby zapewnić o mej miłości i duchowej bliskości z ludnością cywilną, która znalazła się w rejonie walk, na północy kraju. Chodzi o tysiące dzieci, kobiet, starców, których wojna pozbawiła lat życia i nadziei. W związku z tym pragnę raz jeszcze zaapelować gorąco do walczących stron, aby ułatwili ewakuację tych osób, dlatego przyłączam się do głosu Rady Bezpieczeństwa ONZ, która kilka dni temu zażądała zapewnienia ich nietykalności i bezpieczeństwa. Proszę też instytucje humanitarne, w tym także katolickie, by nie zaniedbały niczego, aby wyjść naprzeciw pilnym potrzebom żywnościowym i lekarskim uchodźców. Zawierzam ten drogi kraj macierzyńskiej opiece Najświętszej Dziewicy z Madhu, kochanej i czczonej przez wszystkich mieszkańców Sri Lanki i modlę się do Pana, aby przyspieszył dzień pojednania i pokoju.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.