Relikwie bł. matki Małgorzaty Szewczyk w kościele św. Rocha w Poznaniu
18 sierpnia 2013 | 19:54 | msz Ⓒ Ⓟ
Błogosławiona matka Małgorzata Szewczyk pragnęła, aby ubodzy kochali Pana Boga, by nawrócili się do Niego i powrócili na drogę żywej wiary – mówił w homilii abp Stanisław Gądecki. Metropolita poznański przewodniczył 18 sierpnia uroczystej Mszy św. dziękczynnej za beatyfikację założycielki Zgromadzenia Córek Matki Bożej Bolesnej (siostry serafitki), połączonej z wprowadzeniem jej relikwii do kościoła św. Rocha w Poznaniu.
Tego dnia poznańska parafia przeżywała też odpust ku czci bł. siostry Sancji Szymkowiak, duchowej córki bł. Małgorzaty. W świątyni tej, będącej archidiecezjalnym sanktuarium bł. Sancji, znajdują się jej relikwie.
W Mszy św. uczestniczyły licznie zgromadzone siostry serafitki, z przełożoną generalną m. Joanną Wiśniowską, kapłani, poczty sztandarowe i wierni. Uroczystość rozpoczęła się procesyjnym wprowadzeniem relikwii matki Małgorzaty z pobliskiego klasztoru sióstr serafitek.
Wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski podkreślił w homilii, że „święci, czyniąc dobro przypominają nam, że nie jesteśmy skazani na zło, ale jesteśmy powołani do dobra”. – Dobro zawsze zwycięża, ponieważ jest częścią kodu genetycznego osoby ludzkiej, stworzonej na obraz i podobieństwo Boże – zauważył metropolita poznański. Przywołał słowa kard. Angelo Amato, które prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych wypowiedział podczas beatyfikacji m. Małgorzaty, że „Polska jest ojczyzną świętych, ludzi odważnych i silnych wiarą”.
Abp Gądecki, przypominając życiorys błogosławionej założycielki Zgromadzenia Córek Matki Bożej Bolesnej, podkreślił, że duży wpływ na jej późniejszą postawę miłosierdzia względem ubogich, opuszczonych i sierot miały bolesne doświadczenia życiowe. M. Małgorzata straciła ojca w wieku siedmiu lat, a dwa lata później zmarła jej matka. – Patrząc na życie m. Małgorzaty można zauważyć, że doświadczenie życiowe zostawia w człowieku większe ślady niż jakiekolwiek formacje – zaznaczył metropolita poznański.
Zwrócił uwagę, że przez całe swoje życie błogosławiona założycielka sióstr serafitek była wrażliwa na ubóstwo i ludzkie cierpienie. Poświęciła się ubogim i uciśnionym dzieciom w sierocińcach i przedszkolach, chorym w szpitalach. – Stawiając za cel posługę ubogim, cierpiącym i opuszczonym, dbała nie tylko o ich potrzeby materialne, ale i duchowe – przypomniał abp Gądecki.
Wiceprzewodniczący KEP zaznaczył, że m. Małgorzata, podobnie jak inni święci, czyniła dobro dla Kościoła i dla społeczeństwa.
Po zakończeniu uroczystej Mszy św. odbyła się procesja wokół sanktuarium, w której niesiono trumienkę z relikwiami bł. Sancji Szymkowiak i relikwie bł. Małgorzaty Szewczyk. Wierni odmówili też litanię do bł. Sancji.
Małgorzata Łucja Szewczyk, założycielka zgromadzenia sióstr serafitek, urodziła się w 1828 r na Wołyniu. Wcześnie straciła rodziców. Jej wychowaniem zajęła się dużo starsza od niej siostra. Małgorzata od dziecka była osobą wrażliwą na działanie Boże i potrzeby bliźnich. Przez dwa lata pracowała w Ziemi Świętej, sprawując bezinteresowną opiekę nad chorymi i potrzebującymi pielgrzymami. Tam odczytała swoje powołanie jako „siostrzyczki ubogich”.
Po powrocie do Polski postanowiła realizować swoje postanowienia. Wyjechała do Zakroczymia, aby odprawić rekolekcje pod kierunkiem bł. Honorata Koźmińskiego, który został jej kierownikiem duchowym. Nowe zgromadzenie „siostrzyczek ubogich” zostało założone w Zakroczymiu w 1881 r. M. Małgorzacie przyświecały słowa „wszystko dla Jezusa przez bolejące serce Maryi”. Zakładała domy starców, ochronki, domy dziecka. Posyłała siostry do szpitali i domów ubogich. Ostatnie miesiące życia spędziła w domu zakonnym w Nieszawie, gdzie zmarła w opinii świętości 5 czerwca 1905 r. w wieku 77 lat. Jej ciało pochowano na miejscowym cmentarzu. Od 1951 r. doczesne szczątki m. Małgorzaty znajdują się w kruchcie kościoła serafitek w Oświęcimiu.
Została zaliczona w poczet błogosławionych 9 czerwca br. w bazylice Bożego Miłosierdzia w Krakowie.
Szczególnym charyzmatem Zgromadzenia Córek Matki Bożej Bolesnej jest praca wśród ubogich, starszych, chorych i upośledzonych dzieci. Siostry starają się wychodzić naprzeciw wszelkim przejawom ubóstwa materialnego i duchowego, troszcząc się o potrzeby duszy i ciała biednych. Podejmują przede wszystkim pracę bezpośrednio przy potrzebujących pomocy, służąc im w szpitalach, zakładach i domach opieki.
W Poznaniu, nieopodal kościoła pw. św. Rocha, prowadzą Dom Pomocy Społecznej. Placówka daje schronienie kilkudziesięciu osobom, głównie dziewczynkom o różnym stopniu upośledzenia, które mogą mieszkać w nim od urodzenia do 30. roku życia. Siostry zapewniają podopiecznym kompleksową opiekę, której nie mogą uzyskać we własnych rodzinach.
W klasztorze sióstr serafitek, podczas II wojny światowej, przebywała bł. s. Sancja Szymkowiak, urodzona 10 lipca 1910 r. w Możdżanowie k. Ostrowa Wielkopolskiego. Z wielkim oddaniem opiekowała się jeńcami alianckimi. Zmarła w opinii świętości w 1942 r. Jej życiową dewizą były słowa: „Jak się oddać Bogu, to oddać się na przepadłe”. S. Sancję Janinę Szymkowiak beatyfikował bł. Jan Paweł II 18 sierpnia 2002 r. w Krakowie.
W poznańskim kościele pw. św. Rocha w każdy piątek w odprawiana jest nowenna do bł. Sancji, a w każdą sobotę sprawowana jest Msza św. wotywna.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.