Relikwie bohatera „Cristiady” w Biłgoraju
28 czerwca 2013 | 15:14 | pab / br Ⓒ Ⓟ
Relikwie bohatera „Cristiady” bł. Jose Luisa Sancheza del Rio przybyły do parafii pw. św. Jerzego w Biłgoraju. – Historia młodego bohatera bardzo poruszyła młodych ludzi – mówi KAI ks. Andrzej Chilewicz.
Biłgoraj jest jednym z kilku miast w Polsce na drodze peregrynacji relikwii kilkunastoletniego meksykańskiego męczennika z lat 20. XX wieku. Na pomysł przywiezienia relikwii do Polski wpadł sam producent „Cristiady” Pablo Jose Barroso. Do biłgorajskiej parafii św. Jerzego zaprosił je wikariusz ks. Andrzej Chilewicz.
– Rok Wiary jest wyznacznikiem tego, że szukamy wzorców do naśladowania w przyjęciu wiary i jej obrony. Na pewno Jose, który oddaje życie ze słowami: „Niech żyje Chrystus Król” jest takim przewodnikiem – mówi ks. Chilewicz.
Gdy w maju film trafił do miejscowego kina, wszystkie szkoły zorganizowały wyjścia na seanse. Kapłan zauważa, że młody bohater „Cristiady” poruszył młodych ludzi. Teraz duszpasterze liczą na owoce filmu i nawiedzenia relikwii. – Na pewno one będą, bo ta postać już mocno utkwiła w pamięci młodzieży. Z tego co wiem, dużo chłopców przyjęło imię Jose na bierzmowaniu – mówi ks. Chilewicz.
Bł. José Luis Sánchez del Río (1913-1928) – był meksykaninem, a czasy jego dzieciństwa przypadały na bardzo trudny okres prześladowań Kościoła ze strony laickich rządów prezydenta Plutarco Elliasa Callesa. W 1926 r. wybuchło powstanie cristeros w obronie Kościoła i jego praw. Jednym z nich był 14-letni Jose. 25 stycznia 1928 r. w czasie walk padł koń generała Mendozy, co uniemożliwiało mu ucieczkę. Jose oddał mu własnego konia, a sam trafił do niewoli. Torturowany nie wyparł się wiary w Chrystusa.
Został skazany na śmierć. Zdarto mu skórę ze stóp i zmuszono do przejścia długiej drogi z kościoła na cmentarz. Tam został zastrzelony, w chwili gdy krzyknął: „Niech żyje Chrystus Król”.
W 2005 r. papież Benedykt XVI wyniósł chłopca do chwały ołtarzy wraz z innymi 12 bohaterskimi bojownikami cristeros.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.