Robotnicy i pracodawcy modlili się w sanktuarium św. Józefa w Kaliszu
01 maja 2010 | 17:09 | ek Ⓒ Ⓟ
Delegacje robotników i rzemieślników oraz pracodawców i przedsiębiorców z całej Polski modliły się dziś w sanktuarium patrona ludzi pracy – św. Józefa, w Kaliszu. W zorganizowanych już po raz 18. ogólnopolskich modlitwach świata pracy w Kaliszu uczestniczył przewodniczący NSZZ „Solidarność” Janusz Śniadek. W pielgrzymkę po raz czwarty włączyło się Duszpasterstwo Pracodawców i Przedsiębiorców.
Delegacje pracodawców, robotników i rzemieślników, m.in. hutników, górników, stoczniowców, kolejarzy, rybaków procesyjnie weszły do świątyni. Mszy św. przewodniczył biskup kaliski Stanisław Napierała. Pielgrzymi modlili się także o rychłe wyniesienie na ołtarze papieża Jana Pawła II i kard. Stefana Wyszyńskiego.
W homilii biskup kaliski podkreślił, że św. Józef był dobrym zarządcą i zachęcał do wzorowania się na nim. – Rozwój przedsiębiorstwa winien być widziany w służbie pracowników, by zapewnić im pracę, godziwe wynagrodzenie, odpowiednie warunki bytowania i rozwoju ich rodzin. Wzajemne relacje winny zmierzać ku budowaniu wspólnoty pracodawców i pracowników, wspólnoty naznaczonej szacunkiem, sprawiedliwością, wzajemną życzliwością, ostatecznie miłością. Jedni z drugimi, nigdy jedni przeciw drugim, zawsze jedni dla drugich – mówił ordynariusz diecezji kaliskiej.
Ubolewał, że „w ostatnich latach w Polsce zaczęło dziać się coś niedobrego z pracą, którą zaczęto wynosić do rangi najwyższej”. – W hierarchii wartości pracę stawia się przed ojczyzną. Najważniejsze, by mieć pracę, jakby nie było znaczenia, kto jest właścicielem i zarządcą. Nie jest ważne do kogo należą dobra: do Polaków, czy do obcych i ostatecznie, jakby nie było ważne, kto będzie rządził Polską: Polacy czy obcy. To ześlizgnięcie się w hierarchii wartości ojczyzny na rzecz pracy jest niepokojące – uznał biskup kaliski.
Nawiązał także do tragedii pod Smoleńskiem, poprzez którą – jak stwierdził – „odsłoniła się głębia duszy narodu”. Zaznaczył, że w „ludziach odezwał się patriotyzm” a „Polacy dowiedzieli się, że ośmieszani, poniżani, obnażani na wszelkie sposoby ludzie, przecież przez nich wybrani na najwyższe stanowiska, to autorytety, doceniane za granicą, to obrońcy i rzecznicy praw Polski”. Stwierdził też, że „w Polakach odezwała się solidarność”. – Polacy poczuli się solidarni solidarnością, jaką odznaczali się na początku lat 80. Odnalazła się modlitwa. Okazało się, że w sytuacji niewyobrażalnego doświadczenia najważniejsza jest modlitwa – powiedział bp Napierała.
Biskup kaliski przestrzegał też „przed wzmożonymi atakami ze strony liberalizmu”. – Nie łudźmy się. Odsłonięte głębiny duszy naszego narodu nie pozostaną wolne od ataków. Nie pozwoli nam na to hałaśliwy liberalizm zorganizowany w skali europejskiej i światowej, nie pozwoli nam być sobą i uderzy jeszcze gwałtowniej. Ten hałaśliwy liberalizm ma media. „Solidarności”, jak to było, że pozwoliłaś, iż w media w Polsce znalazły się w obcych rękach? – pytał hierarcha. Stwierdził też, że „w mediach marginalizuje się Kościół, który głosi Boga”.
Hierarcha zaapelował do uczestników pielgrzymki świata pracy o trwanie przy Bogu w wierze. – Najważniejsze jest, by nie wstydzić się wiary, przeciwnie wstydzić się naśladować tych, którzy w XXI wieku, wbrew doświadczeniu nauki, ciągle powtarzają wypowiedź, która zapisana jest w Księdze Psalmów: „Rzekł głupi w sercu swoim nie ma Boga”. Jest Bóg, który nas kocha. Nie lękajmy się Boga – wołał bp Napierała.
W procesji z darami członkowie „Solidarności” przynieśli do ołtarza m.in. ofiarę pieniężną przeznaczoną na potrzeby bazyliki św. Józefa, kosz chleba, kosz owoców. Ludzie pracy odmówili akt zawierzenia św. Józefowi. Tradycyjnie już po Mszy św. bp Napierała podzielił się chlebem z robotnikami i rzemieślnikami oraz przedsiębiorcami. Na zakończenie uroczystości wszyscy udali się pod pomnik papieża Jana Pawła II, gdzie odśpiewali „Barkę” i złożyli kwiaty.
W sanktuarium św. Józefa w Kaliszu znajduje się pierwszy na świecie ukoronowany wizerunek tego świętego. Sanktuarium to dawna kolegiata kaliska, której początki sięgają XIII w. W 1978 r. kościół został podniesiony do godności bazyliki mniejszej. Najcenniejszym skarbem świątyni jest słynący łaskami obraz Świętej Rodziny, zwany od najdawniejszych czasów obrazem św. Józefa. Liczne uzdrowienia a także cuda rozsławiły św. Józefa Kaliskiego i do dzisiejszego dnia sprowadzają do sanktuarium coraz więcej pielgrzymów.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.