Rodzina priorytetem
21 lipca 2015 | 07:57 | Marcin Przeciszewski / br Ⓒ Ⓟ
Raport Najwyższej Izby Kontroli wykazuje, że w Polsce polityka rodzinna jest chaotyczna, niespójna i nie spełnia swoich zadań (czytaj str. 5). Państwo koncentruje się na mało skutecznych, doraźnych działaniach. Pomimo karty dużej rodziny, urlopu macierzyńskiego i ulg podatkowych brak jest dalekosiężnej polityki rodzinnej.
Współczynnik dzietności wynosi w Polsce 1,26, co jest jednym z najniższych na świecie. Znajdujemy się na 217. miejscu spośród 224 krajów świata. Tymczasem dla zachowania stabilności demograficznej powinno być 2,1 dziecka na statystyczną kobietę.
Polskę czeka katastrofa demograficzna. W 2060 r. będzie nas o 7 mln mniej, będziemy też jednym z najstarszych społeczeństw w Europie. Jedna trzecia ludności w wieku produkcyjnym będzie pracować na pozostałe dwie trzecie: dzieci i emerytów. Systemy emerytalne przetrwają tylko dzięki kolosalnym dotacjom, co z kolei spowodować może zapaść finansów publicznych. Brak dostatecznego kapitału ludzkiego obniży więc nasz potencjał rozwojowy.
Działania na rzecz rodziny są podstawowym elementem polskiej racji stanu. Od nich w dużej mierze zależy możliwość rozwoju i miejsce Polski wśród innych krajów. Polityka rodzinna musi mieć charakter długoletniej, spójnej koncepcji – niezależnej od kadencyjności rządzących koalicji. Niezbędne jest ministerstwo ds. rodziny, które koordynować będzie działalność agend państwa w tym zakresie.
Należy też zagwarantować większą stabilność rynku pracy oraz stworzyć możliwości uzyskania mieszkania przez młodych. Inaczej Polacy nie będą decydować się na większą liczbę dzieci. Niekontrolowany liberalizm gospodarczy problemów tych nie rozwiąże. Wzorem wielu krajów Europy Zachodniej, np. Niemiec, Polska powinna skoncentrować się na budowaniu społecznej gospodarki rynkowej. Jest to model, który bardziej sprzyja rodzinie.
Marcin Przeciszewski
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.