Drukuj Powrót do artykułu

Rok 2017 rokiem nadziei

02 stycznia 2018 | 11:55 | Warszawa / Marcin Przeciszewski / bd Ⓒ Ⓟ

Minął rok 2017, kryjący olbrzymi ładunek duchowej nadziei. A była nim 100. rocznica objawień fatimskich, obchodzona w kontekście również 100. rocznicy jednej z największych tragedii ludzkości: rewolucji październikowej. Przesłanie Matki Bożej z Fatimy, włącznie z „trzecią tajemnicą”, dowodzi jasno, że Bóg jest Panem historii, a pokorna modlitwa zawierzenia, w tym modlitwa różańcowa – może zmienić losy świata.

To samo w lokalnej skali przeżywaliśmy, pielgrzymując do Gietrzwałdu, gdzie Matka Boża przed 140 laty mówiła w gwarze warmińskiej, bliskiej językowi polskiemu. Jubileusz ten wiązał się z odkryciem niezwykłego, a mało dotąd nagłośnionego przesłania Maryi, wyrażonego w jej 160 spotkaniach ze zwykłymi ludźmi. Maryja wskazywała im drogę ku świętości, a przez to i do narodowego wyzwolenia. A skoro liczba pielgrzymów do Gietrzwałdu wzrosła kilkukrotnie, można mieć nadzieję, że stanie się on jednym z ważniejszych sanktuariów nie tylko dla Polski.

Nadzieję budzi fakt, że Polacy w mijającym roku – który był Rokiem św. Brata Alberta – wykazali się większym niż dotąd zainteresowaniem ludźmi potrzebującymi, w tym uchodźcami. Na pomoc dla 9 tys. syryjskich rodzin, objętych programem „Rodzina Rodzinie”, przeznaczyli ponad 30 mln zł, a dla poszkodowanych w nawałnicach na Pomorzu – 7 mln. Centralnym wydarzeniem w diecezjach i parafiach stały się Wigilie dla ubogich, przedtem odbywające się gdzieś na marginesie.

Czytaj także: Kościół w Polsce niezmiennie pomaga uchodźcom

Cieszy też, że po ŚDM w Krakowie rozpoczyna się – zainicjowana przez Stolicę Apostolską z racji synodu – debata w Kościele o młodych i z młodymi. Może to nieco przebudzić, nieprzyzwyczajony do dyskusji z młodzieżą, Kościół w Polsce. Warto otworzyć się na ten rodzaj „rabanu”, jaki oni proponują. Kościół w Polsce ma przecież znacznie więcej młodych niż gdzie indziej. Na europejskim spotkaniu w Bazylei młodzi Polacy byli grupą największą. Drzwi Kościoła trzeba przed nimi szeroko otwierać i powierzać im konkretne pola ewangelizacji. To musi być jedno z najważniejszych zadań.

Marcin Przeciszewski

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku

Przeczytaj także

02 stycznia 2018 09:50

Wyjść do młodych tam, gdzie oni są

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.