Drukuj Powrót do artykułu

Rowerem na spotkanie z papieżem

06 kwietnia 2016 | 14:52 | krakow2016.com, am / br Ⓒ Ⓟ

Dojazd na Wydarzenia Centralne rowerem zamiast autobusem, samochodem lub pociągiem? Komitet Organizacyjny ŚDM wspólnie z prof. Andrzejem Szaratą, kierownikiem Zakładu Systemów Komunikacyjnych Politechniki Krakowskiej i studentami z koła naukowego, proponuje pielgrzymom alternatywny środek transportu.

Według szacunków, rower może wybrać ponad 20 tys. osób.

Akcja „Rowerem na ŚDM” to wynik analiz dotyczących transportu podczas Światowych Dni Młodzieży. – Mamy świadomość ograniczeń systemu transportowego w województwie małopolskim. Wiele osób nie będzie w stanie dojechać na wydarzenia ŚDM na czas. Chcemy zatem zaproponować inną możliwość dojazdu. Tą alternatywą jest rower – wyjaśnia prof. Andrzej Szarata.

Projekt zakłada organizację grup, które dojeżdżałyby do parafii położonych na obrzeżach Krakowa, a stamtąd – pieszo lub komunikacją miejską – przemieszczałyby się na miejsce Wydarzeń Centralnych. Według szacunków, tę formę transportu może wybrać ponad 20 tys. osób. – Z jednej strony to bardzo liczna grupa ludzi, ale z drugiej jest to kropla w morzu potrzeb, biorąc pod uwagę liczbę ponad 2 milionów pielgrzymów, którzy mają przyjechać do Krakowa – komentuje prof. Szarata.

Do tej pory wyznaczono 47 tras dla rowerzystów. Proponowane szlaki omijają drogi krajowe i wojewódzkie. Pracownik naukowy Politechniki Krakowskiej zaznacza, iż sieć dróg dojazdowych wymaga doprecyzowania i sprawdzenia.

Niezbędnym jest także wyznaczenie punktów, w których rowery zostaną zaparkowane i właściwie zabezpieczone. Pozostawienie jednośladów w pobliżu Błoń lub Campusu Misericordiae jest niemożliwe. Wśród miejsc branych pod uwagę, są tereny należące do parafii oraz parafian (np. ogrody, działki) w odległości od 5 do 10 km od Błoń i Brzegów.

– Zalecam przyjazd na parking najpóźniej na trzy godziny przed rozpoczęciem Wydarzenia Centralnego. Do miejsca celebracji trzeba dotrzeć z parkingu rowerowego, a masy piesze będą już tak duże, że jazda rowerem w kierunku Błoń czy Brzegów okaże się niemal niemożliwa. Będzie też ciężko znaleźć bezpieczne miejsce na zapięcie roweru. Mieszkańcy Krakowa też najprawdopodobniej wybiorą dwa kółka i miejsca zdatne do zapięcia roweru zostaną zajęte – komentuje Mariusz Szklarz z Koła Naukowego Systemów Komunikacyjnych przy Politechnice Krakowskiej.

Zdaniem ks. Emila Furtaka, zastępcy Koordynatora Generalnego KO ŚDM, optymalna odległość pomiędzy parafią, z której wyruszają pielgrzymi, a obrzeżami miasta to 50 km, czyli ok. 2 – 3 godzin jazdy. Trzeba jednak wziąć pod uwagę stopień przygotowania kondycyjnego pielgrzymów. – Jeśli ktoś nie jeździ na rowerze, to przejechanie 5 kilometrów jest wyzwaniem. Myślę, że jeżeli będą to osoby, które już jeżdżą, to odległość do 15 km będzie odpowiednia – zauważa ks. Paweł Michalewski, wielbiciel jazdy na rowerze, który proponuje, by już teraz zacząć trenować. Radzi, by rozpocząć od jednej przejażdżki w tygodniu i stopniowo zwiększać dystans oraz częstotliwość wyjazdów.

Do zadań pielgrzymów należy nie tylko przygotowanie kondycyjne. Należy zadbać o sprawność osprzętu, właściwie oświetlenie roweru, łatki na dętki, pompkę, zestaw narzędzi i odpowiednie zapięcie. Niezbędnym wyposażeniem rowerzysty jest także mapa, kamizelka odblaskowa, opaski odblaskowe oraz kask. – Komitet Organizacyjny ŚDM pośredniczy tylko w przepływie informacji. Nie zobowiązujemy się do organizacji przedsięwzięcia. Każda grupa jest autonomiczna i odpowiada za siebie – podkreśla ks. Emil Furtak.

Czy akcję „Rowerem na ŚDM” można potraktować jako pielgrzymkę? – Młodzi jadą na spotkanie z Bogiem. Przyjazd rowerem na ŚDM jest związany z wysiłkiem i wyrzeczeniami. Każdy przejechany kilometr można ofiarować w konkretnej intencji, np. za papieża, biskupów, młodzież. W czasie jazdy można też się modlić, np. ja często odmawiam różaniec i koronkę – mówi ks. Paweł Michalewski.

Na duchowy aspekt akcji zwraca także uwagę Mariusz Szklarz. – W polskiej tradycji religijnej duże znaczenie mają piesze pielgrzymki. Jednak obecnie popularność zdobywa Ekstremalna Droga Krzyżowa. Jak widać, połączenie wysiłku fizycznego z aktywnością religijną, natrafia w Polsce na podatny grunt – komentuje student, który oprócz Koła Naukowego, reprezentuje także Duszpasterstwo Akademickie „Na Miasteczku”.

Podczas organizacji poprzednich ŚDM rower nie był brany pod uwagę, jako alternatywny środek transportu. – Wybór roweru to niemalże gwarancja, że pielgrzymi dotrą na czas. Gdy samochody utkną w korku, to nie mamy możliwości zjechania na trawnik i ominięcia nieprzejezdnych tras. Rower daje niezależność – podsumowuje prof. Andrzej Szarata.

Projekt „Rowerem na ŚDM” ma już swój fanpage na Facebook’u. Wszelkie pytania dotyczące akcji można kierować na adres roweremnasdm@krakow2016.com.

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.