Rowerowa na trasie. Największa grupa pielgrzymów wyjechała ze Szczecina
11 lipca 2022 | 13:07 | pk | Szczecin Ⓒ Ⓟ
150 uczestników jest już na trasie Szczecińskiej Rowerowej Pielgrzymki na Jasną Górę. Intencje są różne, motywy także, ale cel wspólny – Cudowny Obraz Matki Bożej w klasztorze ojców paulinów. W poniedziałek po porannej modlitwie na Jasnych Błoniach i Mszy św. w Bazylice Archikatedralnej – ruszyli na trasę. Przed nimi 600 kilometrów, choć niektórzy już mają w nogach ponad setkę, bo jadą od soboty ze Świnoujścia.
To ludzie w bardzo różnym wieku, bo od 7 do 77 lat. Dziennie do pokonania mają 90 kilometrów ze średnią prędkością 18-20 km na godzinę, z przerwą co godzinę. – Nie jest to ekstremalny wysiłek, natomiast jest bardzo dużo czasu, stąd modlitwa jest jak najbardziej wskazana i łatwo przychodzi – przyznaje pan Marcin, który jest architektem i jedzie pierwszy raz.
Pani Jadwiga z kolei jest na trasie po raz 13. – Mam już dużo duchowych owoców pielgrzymek. Modlę się w intencji swojej rodziny, bliskich, krewnych, przyjaciół i znajomych – przyznaje i zaraz dodaje, że nie jest tak, że intencje od razu są wysłuchane. – Zawierzamy wszystko Matce Bożej, Ona nas prowadzi, a jaka jest wola Pana Boga okazuje się później.
Kierownik Szczecińskiej Rowerowej Pielgrzymki na Jasną Górę, Sebastian Świłpa zorganizował jak dotąd wszystkie 31 pielgrzymek. – Uważam, że wszystkich nas łączy miłość do Chrystusa. Przez Matkę Bożą do Chrystusa – mówi.
Ks. Daniel Grocholewski z parafii w Stargardzie mówi, że jakaś część jego powołania związana była z pielgrzymką. – Jeszcze jako chłopak po gimnazjum, jadąc kilkanaście lat temu, dostałem na pielgrzymce pseudonim ksiądz. Wspólnota albo nawet rodzina rowerowej pielgrzymki jest mi bliska i zawsze pomocna – podkreśla ks. Grocholewski.
Pielgrzymi dotrą do Częstochowy w niedzielę.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.