Różaniec do granic u Polaków w Wenezueli
09 października 2017 | 12:19 | Caracas / Justyna Zuń-Dalloul / mz Ⓒ Ⓟ
W stołecznym Caracas i kilku innych miejscach w Wenezueli, modlono się w ramach Różańca do granic. Zachęcało do tego Stowarzyszenie Polaków w Wenezueli. Za pomocą specjalnie w tym celu utworzonego konta na Skypie, Polacy w tym południowoamerykańskim kraju połączyli się wirtualnie w sobotę na wspólnej modlitwie.
Najmłodszym uczestnikiem wirtualnej modlitwy był urodzony w Wenezueli 13- letni uczeń I klasy gimnazjum, Piotrek Blanco – Zuń, który zna polski i w ojczystym języku mógł modlić się wraz z mamą o swoje zdrowie, rodziny i przyjaciół oraz o możliwość spędzenia wakacji w Polsce. Najstarsza osobą, uczestniczącą w modlitwie była urodzona w Łowiczu, 86-letnia Krystyna Mrozowicz.
Osoby pochodzenia polskiego, które nie znają ojczystego języka, tak jak na przykład Rocio Janina Silva Zielinski, znana lekarka medycyny z San Felipe na północy kraju, modliły się po hiszpańsku. Rocio Zieliński wspomniała, że jej dziadkowie, Antoni Zieliński i Marianna z Brockich, którzy uciekając z miejscowości Wyrka w czasie rzezi wołyńskiej wpadli w zastawioną przez Niemców pułapkę, załadowani zostali do wagonów na pobliskiej stacji i wywiezieni na roboty do Niemiec. W jej rodzinie mówiono po polsku, ale ona jako drugie pokolenie urodzone w Wenezueli, nie włada już ojczystym językiem.
Czytaj także: „Różaniec do granic” – za Ojczyznę i pokój na świecie
Modlitwa zakończyła się błaganiem: „Maryjo, Matko Różańcowa, błogosław Polakom mieszkającym w krajach zagrożenia humanitarnego, do których należy Wenezuela i spraw, aby rządzący Polską wypracowali program pomocowy dla tych Polaków, którzy chcieliby wrócić do Polski, ale jako osoby z obcymi paszportami pozbawieni są w ojczyźnie jakichkolwiek praw”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.