Rozpoczęła się jesienna akcja „Pola Nadziei”

Hospicjum św. Kamila w Gorzowie Wielkopolskim włączyło się oficjalnie 6 października do trwającej ogólnopolskiej akcji „Pola Nadziei”. Na plantach przed Filharmonią Gorzowską posadzili cebulki żonkili przedstawiciele władz, stowarzyszeń, studenci, wolontariusze i przedszkolaki. Żonkile są międzynarodowym symbolem nadziei, przypominającym o ludziach cierpiących, oczekujących pomocy i opieki drugiego człowieka.

Dzieci z gorzowskich przedszkoli zaprezentowały program artystyczny, wystąpił także młodzieżowy zespół Ziemi Lubuskiej Smoothsonic, którego wokalistką jest Karolina Kozak – wolontariuszka hospicjum.
Miejska kampania prowadzona jest pod hasłem: "Gorzów miastem wrażliwości", której celem jest zwrócenie uwagi na potrzeby bliźniego. „Poprzez różne działania na terenie miasta chcemy wzbudzać i kształtować wrażliwość oraz zachowania społeczne w każdym mieszkańcu Gorzowa” – mówiła Monika Koropczuk, koordynator akcji „Pól Nadziei”.

Jest to także moment uświadomienia społeczeństwu o potrzebie współpracy z hospicjami ludzi w różnym wieku a także to, że ośrodek opieki paliatywnej jest miejscem, w którym ludzie chorzy i ich rodziny znajdują pomoc i wsparcie. Pragniemy ożywić społeczną energię w przestrzeni artystycznej i medialnej w celu budowania w Gorzowie klimatu życzliwości wobec ludzi cierpiących – mówił dyr. Hospicjum św. Kamila Marek Lewandowski.

Podziękowaniem za współpracę z gorzowską instytucją pomocową, będzie koncert w Teatrze im. Juliusza Osterwy pt. „Przyjaciołom Hospicjum Św. Kamila”, który odbędzie się 22 października.
O potrzebie włączania się do pomocy ludziom chorym w hospicjach, przypomniał podczas inauguracji roku akademickiego 5 października w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu, ordynariusz diecezji zielonogórsko –gorzowskiej bp Stefan Regmunt, zwracając uwagę na szczególną potrzebę wolontariuszy wśród lekarzy i pielęgniarek, a także na niezbędną obecność duszpasterzy w placówkach paliatywnych.

„Rola kapelana hospicyjnego w przygotowaniu chorych w hospicjach stacjonarnych jak i domowych jest ogromna. To kapelan odpowiada między innymi (poza rodziną i samym chorym) za zbawienie osoby umierającej” – napisał na stronie internetowej Hospicjum św. Kamila dyr. Marek Lewandowski.
Ostatniego dnia września o hospicjach, ich roli i potrzebach dyskutowali na ogólnopolskim forum hospicyjnym w Zielonej Górze przedstawiciele tych placówek podkreślając m.in. znaczenie kształcenia kapelanów i średniego personelu medycznego, w kierunku rozumienia specyfiki miejsca i relacji z pacjentami oraz jego otoczeniem.