Rozpoczęły się Dni Kultury Chrześcijańskiej
18 maja 2023 | 09:47 | rk | Cieszyn Ⓒ Ⓟ
Przykłady życia trzech kapłanów ze Śląska Cieszyńskiego – bp. Franciszka Śniegonia, ks. Józefa Londzina i ks. Ludwika Wrzoła – przedstawił ks. dr hab. Robert Samsel w wykładzie, który zainaugurował w Cieszynie Dni Kultury Chrześcijańskiej 2023. Organizatorami wydarzenia są: Cieszyński Ośrodek Kultury „Dom Narodowy” oraz parafia ewangelicko-augsburska i parafia św. Marii Magdaleny w Cieszynie. Na program tegorocznej edycji spotkań składają się prelekcje, projekcja filmu, spektakle oraz ekumeniczne spotkanie modlitewne.
W cieszyńskim Domu Narodowym ks. Samsel, zanim omówił szczegółowo dzieje życia trzech wybranych kapłanów z terenu Śląska Cieszyńskiego, przywołał diagnozę z książki Jaya Shetty’ego, vloggera, mówcy motywacyjnego, byłego mnicha, który używa dwóch wartościujących pojęć – „małpi rozum” i „rozum mnicha”, by opisać dwie skrajne postawy człowieka wobec świata.
W wersji negatywnej – „małpiej” – człowiek m.in. „nie wie, którą gałąź wybrać, ucieka od odpowiedzialności zrzucając ją na kogoś innego, narzeka, porównuje, krytykuje, zamartwia się i odwleka wszystko w czasie, rozprasza się drobnostkami, szybko zaspokaja potrzeby, wiele wymaga od innych i uważa, że wszystko mu się należy. Ponadto, szybko zmienia zdanie, skupia się na negatywach i obawach, jest obsesyjnie skupiony na sobie, robi wszystko naraz, rządzą nim złość, obawy i lęki, a także czyni to, co przynosi mu satysfakcję. Szuka przyjemności, zadowala się połowicznymi rozwiązaniami.
Tymczasem, jak tłumaczył ks. Samsel, w wersji pozytywnej i twórczej – „mnisiej” – człowiek m.in. skupia się na przyczynach problemów, żyje celowo i świadomie, kieruje się empatią, troską o innych i chęcią współpracy, analizuje i klarownie się wyraża. Jest zdyscyplinowany, skupia się na dalekosiężnych celach, jest nastawiony entuzjastycznie, zdeterminowany i cierpliwy.
W tym kontekście wykładowca wskazał na postawy, jakie prezentowali w swoim życiu wybrani kapłani rodem z ziemi cieszyńskiej. Przypomniał, że bp Franciszek Śniegoń (1809-1891) urodził się 2 października 1809 w zamożnej rodzinie cieszyńskiej. W mieście nad Olzą ukończył katolickie gimnazjum, po czym wstąpił do seminarium duchownego, studiując filozofię w Brnie i teologię na Uniwersytecie w Ołomuńcu. Święcenia kapłańskie przyjął 25 listopada 1832. Został skierowany do swej własnej parafii i duszpasterzował tam jako wikariusz i katecheta przez 8 lat, pełniąc także w zastępstwie obowiązki kapelana wojskowego. W 1840 roku został mianowany administratorem w Ustroniu. W 1872 roku został odznaczony tytułem prałata, nie uznawanym przez władze państwowe, a w 1879 roku został – za zgodą cesarza – mianowany kanonikiem honorowym kapituły katedralnej we Wrocławiu. Zdobył sobie uznanie także kleru pruskiej części diecezji, zakładając po śmierci bp. Frostera fundację dobroczynną ku jego czci. W 1883 roku został mianowany biskupem pomocniczym diecezji wrocławskiej. Zmarł 3 lipca 1891. Spoczął przy kościele pw. św. Jerzego w Cieszynie.
Duchowny zaznaczył, że w czasach bp. Śniegonia wobec narastającego materializmu z jednej strony – popieranego przez kapitalizm – a z drugiej rozwijających się idei socjalistycznych – niwelujących także z ludzkiej przestrzeni Boga – jego postawa była niejako prorocza. „Nakreślił i konsekwentnie realizował swój program religijno- społeczny. Był on już uprzednią realizacją wezwań z encykliki papieża Leona XIII „Rerum novarum”, która została ogłoszona niespełna dwa miesiące przed śmiercią jedynego w historii biskupa cieszyńskiego” – podsumował, charakteryzując czasy dziewiętnastowiecznego liberalizmu ekonomicznego.
„Podejmując kwerendę dorobku bp. Śniegonia nie doszukałem się jego mów i kazań, zamiast których pozostawił po sobie wyjątkowy przekaz – obrony i zarazem budowy pomnika godności ludzkiej, w wielu jej wymiarach i wobec wielu trudności i zagrożeń. Pozostawił wyjątkowe i godne naśladowania świadectwo życia oddanego Bogu i człowiekowi” – podsumował wykładowca i przyznał, że postawa biskupa Śniegonia to dobry wzór do naśladowania dla tych, którzy są odpowiedzialni za dobro innych.
Mówiąc o ks. Józefie Londzinie (1862-1929) – „Hetmanie Ziemi Cieszyńskiej” – urodzonym 3 lutego 1862 r. w Zabrzegu, synu Józefa – nauczyciela i organisty w Zabrzegu, ogrodnika, pszczelarza – duchowny przybliżył życiorys niezwykłego kapłana i społecznika. „Przyszły ks. Józef Londzin ukończył gimnazjum w Bielsku, a następnie teologię w Seminarium Teologów Polskich w Ołomuńcu. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1889 roku. Był wikarym w Strumieniu, Międzyrzeczu i Cieszynie. Tu w Cieszynie rozpoczął aktywną pracę na niwie narodowej i społecznej” – przypomniał i zwrócił uwagę na czas, gdy redagował „Gwiazdkę Cieszyńską”.
Zaznaczył, że ks. Józef Londzin powołał do życia Towarzystwo Opieki nad Kształcącą się Młodzieżą im. błogosławionego Melchiora Grodzieckiego (1906), Polskie Towarzystwo Ludoznawcze, działał w Związku Śląskich Katolików, w katolickim Dziedzictwie błogosławionego Jana Sarkandra dla Ludu Polskiego na Śląsku, w Szkolnej Radzie Okręgowej, Radzie Nadzorczej Związku Spółek Rolniczych, w Cieszyńskiej Spółce Rolniczo-Handlowej „Ziemia”, w turystycznym Polskim Towarzystwie „Beskid Śląski” i przyczynił się do budowy schronisk turystycznych na Ropiczce i na Stożku.
Zaakcentował jego dzielność polityczną, gdy w latach 1907-1918 był posłem do parlamentu w Wiedniu, broniącym interesów ludu polskiego w wielonarodowej monarchii Austro-Węgierskiej.
W okresie tworzenia się niepodległej Polski był jednym z przewodniczących faktycznej władzy polskiej w Cieszyńskiem – Radzie Narodowej Księstwa Cieszyńskiego (1918-1920). W 1919 roku został posłem w Warszawie, a w 1928 senatorem Rzeczypospolitej Polskiej. Od 1927 roku aż do śmierci był także burmistrzem Cieszyna. Założył drukarnię, w której drukowano „Gwiazdkę Cieszyńską”, modlitewniki, broszury i książki. Jego dewizą było „Wszystko dla Boga i Ojczyzny”. Ks. Józef Londzin zmarł 21 kwietnia 1929 r. i został pochowany na cieszyńskim Cmentarzu Komunalnym w Alei Zasłużonych obok wielkich krzewicieli polskości Karola Miarki i Pawła Stalmacha”.
Na koniec przybliżył postać ks. Ludwika Wrzoła (1881-1940), duchownego katolickiego, rektora Książęco-Biskupiego Seminarium Duchownego Diecezji Wrocławskiej we Windawie, więźnia niemieckich obozów koncentracyjnych.
Podkreślił, że był wykładowcą seminaryjnym o nieprzeciętnych zdolnościach, a szczególnie interesował się biblistyką. „W latach 1933-1938 pełnił obowiązki rektora seminarium windawskiego. Z funkcji tej zrezygnował wskutek zajęcia Sudetów przez wojska hitlerowskie. Organizował także wakacje dla kleryków polskiego pochodzenia. 12 maja 1940 roku ks. Wrzoł został aresztowany przez Gestapo. Przebywał w więzieniach w Bielsku i Cieszynie. Następnie został osadzony w obozie koncentracyjnym w Dachau. Przewieziono go do Mauthausen-Gusen, gdzie pracował w kamieniołomach. Zmarł 30 września 1940 roku wskutek wycieńczenia” – poinformował.
W konkluzji przywołał słowa Jana Pawła II wygłoszone 10 czerwca 1979 r. w Krakowie o tym, że „człowiek wybiera świadomie z wewnętrzną wolnością”. „Tu tradycja nie stanowi ograniczenia: jest skarbem, jest wielkim wspólnym dobrem, które potwierdza się każdym wyborem, każdym szlachetnym czynem, każdym autentycznie po chrześcijańsku przeżytym życiem” – mówił papież podczas pierwszej pielgrzymki do Polski.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.