Ruch Młodej Polski uczcił swoje 40-lecie
31 lipca 2019 | 12:21 | mip | Warszawa Ⓒ Ⓟ
Ruch Młodej Polski miał istotny wkład w tworzenie i rozwój wolnej, niepodległej Polski. Przyglądaliśmy się tym wydarzeniom, uczestniczyliśmy w nich, a niektóre sami inicjowaliśmy – przypomniał Aleksander Hall, lider założonej 40 lat temu niezależnej organizacji, będącej kuźnią prawicowej myśli politycznej. W rocznicę utworzenia Ruchu, będącego istotnym ideowym środowiskiem opozycji antykomunistycznej, odbyła się we wtorek w Warszawie debata “Między Polską naszych marzeń a Polską, która jest”.
W świetle dzisiejszych wyzwań stojących przed Polską, na zapisy uchwalonej 40 lat temu deklaracji ideowej Ruchu Młodej Polski spojrzeli uczestnicy debaty: Aleksander Hall, Marek Jurek, Kazimierz Michał Ujazdowski i Marian Piłka.
– Jako środowisko Ruchu nie mamy się czego wstydzić. Mieliśmy wkład w tworzenie i postrzeganie wolnej Polski. Przyglądaliśmy się tym wydarzeniom, uczestniczyliśmy w nich, a niektóre sami inicjowaliśmy – stwierdził lider Młodej Polski Aleksander Hall. Zaznaczył, że odbudowa Ruchu jest dziś niemożliwa. – Wiele nas dzieli w ocenie aktualnej sytuacji i zagrożeń, które nas otaczają – stwierdził.
Zgodził się zabierającym głos na rozpoczęcie dyskusji Marcinem Przeciszewskim, że jednak po uzyskaniu wolności istotne zadanie Ruchu Młodej Polski, jakim powinno być tworzenie formacji politycznej, nie zostało wykonane. – Nie udźwignęliśmy tego zadania, być może przez tępo rozwijania się wydarzeń przeobrażeniowych, a może również z powodu rozchodzenia się naszych myśli – wskazał kawaler Orderu Orła Białego.
Hall nawiązując do pytania o rolę środowiska wychowanego przez Ruch Młodej Polski dziś, wobec skali obecnym podziałów politycznych, stwierdził, że ma poczucie potrzeby istnienia w Polsce rozsądnej centro- prawicy zdolnej do dialogu i budowania mostów, charakteryzującej się odpowiedzialnością nie tylko za dobro wspólne w ojczyźnie, ale i za rozwój wspólnoty narodów europejskich opartej na wspólnym fundamencie cywilizacyjnym. Wyraził opinię, że PiS daleko odbiega od tych ideałów, a w ogóle nie rozumieją tego zastępy opozycji. Opozycja – jego zdaniem – niestety popiera te cywilizacyjne trendy, które są niebezpieczne zarówno dla naszej wspólnoty narodowej jak i dla Europy.
Z kolei Kazimierz Ujazdowski docenił działalność twórczą Ruchu Młodej Polski i wyraził opinię, że jest to „bilans zdecydowanie pozytywny” . – Mieliśmy zdolność promieniowania na młodszą generację. Przeciwstawialiśmy się kulturze powierzchowności. To co było w nas cenne, to głębia argumentacji – przypomniał. Przyznał jednak, że pogłębiona, oparta na chrześcijańskiej aksjologii myśl polityczna Ruchu niestety była może „zbyt ekskluzywna” i nie pociągnęła za sobą szeroko pojętego „Ludu Solidarności”, co utrudniło zbudowane w Polsce silnej partii ludowej, na wzór zachodnich chrześcijańskich demokracji.
– Ruch Młodej Polski w znacznym stopniu kształtował prawicę po 1989 roku i w rządzie Hanny Suchockiej wypracowywał konkordat, który z kolei w wielu punktach wyznaczył fundamenty przyszłej Konstytucji RP. Siłą rozpędu to co zrobiliśmy w latach 80. przełożyło się na konkretne działania, które realizowane były w latach 90. Przekonywaliśmy się wówczas, że potrzebne są instytucje, które będą umacniać konsensus chrześcijański – powiedział Marek Jurek. Wyraził przy tym obawę, że wypracowany w latach 90-tych konsensus polityczny, mający zakorzenienie w wartościach chrześcijańskich a wyznaczający pewien model życia publicznego Polski, obecnie jest silnie zagrożony i może ulec podważeniu.
Wskazał też na niebezpieczeństwa współcześnie prowadzonej polityki, która nie formułuje dalekosiężnie pojmowanego interesu narodowego, ale staje się realizacją pewnych projektów wyborczych, mających na celu przede wszystkim utrzymanie władzy.
Uczestnicy debaty odnieśli się także do bieżącej sytuacji politycznej. – Jesteśmy pokoleniem sukcesu, bo żyjemy w państwie wolnym. Jednak nie wykorzystujemy tej wolności we właściwy sposób – ocenił prezes Marian Piłka Zjednoczenia Chrześcijańsko – Narodowego w latach 1996-2000. Obecny czas przyrównał do czasów saskich, w których rozpoczęła się niebezpieczna dekadencja. Podkreślił, że Polsce zagrażają dziś dwa największe niebezpieczeństwa, jednym z nich jest odradzający się rewizjonizm rosyjski, który nie wiadomo czym może się skończyć, a drugim jest niedocenienie roli państw narodowych przez Unię Europejską, co może zagrażać naszej tożsamości.
– Odzyskanie wolności nie stało się czynnikiem odbudowy wspólnoty. Gdy odeszło pokolenie Armii Krajowej nastąpiła zapaść w wymiarze politycznym. Dziś nie mamy zagrożenia z utratą demokracji, ale jej oligarchizacją. Historia się nadal toczy, pojawiają się nowe zagrożenia, a wydaje się, że żadne dominujące siły polityczne nie są w wstanie odpowiedzieć na wyzwania naszego kraju – dodał Piłka. Zaapelował o odbudowę opinii publicznej, z jej oceną działań organizacji politycznych. – Powinna ona w jasny sposób definiować interes narodowy – zaakcentował.
Z kolei Marek Jurek wskazał, że podobnie jak w czasach tworzenia Ruchu, tak również dziś, aktualny pozostaje wybór ustrojowy: czy chcemy być państwem o fundamentach chrześcijańskich, czy nie. – My od początku stawialiśmy problem, jak w instytucjach demokratycznych może realizować się porządek chrześcijański. Dziś ten konsensus wyraźnie się rozpada. Z jednej strony partia rządząca chce zawłaszczyć, a wręcz ubezwłasnowolnić względem siebie środowisko katolickie, a z drugiej strony, opozycja w zupełności ignoruje, a wręcz odrzuca tę rzeczywistość – ocenił Jurek. – Niepodległość jest najważniejszym osiągnięciem naszego pokolenia i dobrem, które powinniśmy chronić – powiedział Marek Jurek. Podkreślił, że należy odróżnić wolność, z której należy się cieszyć, od umiejętnego zagospodarowania niepodległości w długiej perspektywie.
– Mamy poczucie wielkiego braku odpowiedzialnej polskiej centroprawicy, która gwarantowałaby rozwój narodu, jako wspólnota składająca się z obywateli, respektująca osobę ludzka i jej prawa, która przybliżała by ideę wspólnoty europejskiej, opartej na współpracy narodów – ocenił Aleksander Hall.
Wydarzenie zorganizował Instytut Ordo Caritatis. Podczas spotkania zaprezentowane zostało najnowsze wydawnictwo Poczty Polskiej – kartkę pocztową, która przypomina historię powstania opozycyjnego Ruchu.
Ruch Młodej Polski – powstały pod koniec lat siedemdziesiątych, a więc jeszcze przed utworzeniem Solidarności – był pierwszą polityczną formacją prawicowej inteligencji katolickiej. Deklarację ideową Ruchu, podpisali w lipcu 1979 r. m.in. Aleksander Hall, Marek Jurek, Jacek Bartyzel, Maciej Grzywaczewski, Krzysztof Nowak i Arkadiusz Rybicki.
Naczelną wartością wymienianą w deklaracji ideowej sprzed 40 lat była dbałość o dobro i rozwój osoby ludzkiej, a celem całego społeczeństwa miało być zapewnienie jednostce odpowiednich warunków do samorealizacji; akcentowano przy tym zarówno spełnienie materialne, jak i duchowe człowieka. Deklaracja kluczową rolę przyznawała narodowi jako wspólnocie głęboko zakorzenionej w tradycji, wierze katolickiej, kulturze oraz historii, dzięki czemu jednostka mogła w pełni realizować swoje aspiracje. Odrzucano przy tym skrajne elementy dziedzictwa ideologów obozu narodowego i podkreślano znaczenie praw człowieka.
Za niezbędny czynnik do urzeczywistnienia tego celu uznawano niepodległość. Postulowano zrzucenie zależności od Związku Sowieckiego. Właśnie ten – tak wyraźnie formułowany postulat – odróżniał Ruch Młodej Polski od pozostałych ówczesnych organizacji opozycyjnych, które proponowały demokratyzację i walkę o prawa człowieka, ale w ramach ówczesnych warunków ustrojowych i geopolitycznych. Ruch Młodej Polski swych ideowych inspiracji szukał m. in. w myśli politycznej Romana Dmowskiego, Zygmunta Balickiego i innych myślicieli obozu narodowego, a także czerpał inspirację z dzieł ojca konserwatyzmu Edmunda Burke’a oraz nauczania prymasa Stefana Wyszyńskiego. Duże znaczenie w dziele powołania Ruchu Młodej Polski – jako mentor i ideowy inspirator – odegrał prof. Wiesław Chrzanowski. Jego myśl miała duże znaczenie dla reintepretacji polskiej myśli narodowej do współczesnych warunków oraz zupełnie nowych wyzwań.
Ważne znaczenie dla uczestników Ruchu Młodej Polski miała aktywna działalność wydawnicza oraz samokształceniowa, a także tworzenie i rozwój podstaw niezależnej myśli politycznej. Osoby tworzące RMP jeszcze przed formalnym ogłoszeniem istnienia ruchu tworzyły pismo “Bratniak”. A w latach 80. “Młodopolacy” wydawali także kwartalnik “Polityka Polska” oraz współtworzyli polityczny klub “Dziekania”.
Aktywność „Młodopolaków” nie ograniczała się do prowadzenia działalności wydawniczej i inicjowaniu dyskusji teoretycznych oraz programowych. Wraz z Wolnymi Związkami Zawodowymi Wybrzeża organizowali oni na terenie Trójmiasta manifestacje z okazji rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja, odzyskania niepodległości 11 listopada oraz Grudnia 1970. Organizacja poparła strajki sierpniowe 1980 roku, a część jej członków zaangażowała się w pracę w strukturach NSZZ Solidarność. Po wprowadzeniu stanu wojennego część uczestników Ruchu została internowana (m.in. Arkadiusz Rybicki, Piotr Dyk, Jan Samsonowicz, Jacek Bartyzel, Marian Piłka), a część ukrywała się przed aresztowaniem.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.