Drukuj Powrót do artykułu

Rusza specjalny serwis o kandydacie na ołtarze ks. Janie Masze

12 marca 2020 | 18:26 | jad, asp | Katowice Ⓒ Ⓟ

Jan Macha – śląski ksiądz, bohater, patriota. „Gość Niedzielny” uruchamia specjalny serwis o kandydacie na ołtarze ks. Janie Masze. Jego beatyfikacja odbędzie się 17 października 2020 roku w Katowicach. Tygodnik postanowił spopularyzować postać ks. Jana – informacje będą dostępne pod adresem janmacha.gosc.pl.

Miał zaledwie 28 lat, gdy został stracony przez Niemców. Do momentu pojmania go przed katowickim dworcem służył Bogu, bliźnim i narodowi. W ostatnim liście do rodziców – na kilka godzin przed wykonaniem wyroku – pisał: „Idę przed Wszechmogącego Sędziego, który mnie teraz osądzi. Mam nadzieję, że mnie przyjmie. Moim życzeniem było pracować dla Niego, ale nie było mi to dane. Dziękuję za wszystko! Do widzenia tam w górze u Wszechmogącego”.

Nim został schwytany przez gestapo, działał w organizacjach podziemnych, zajmował się niesieniem pomocy charytatywnej rodzinom poszkodowanym w wyniku działań wojennych. Początkowo pomagał biednym na terenie parafii pw. św. Józefa w Rudzie Śląskiej, później działał na znacznie szerszą skalę. Więcej na temat tej niezwykłej postaci można przeczytać w specjalnym serwisie, który powstał, by upamiętnić sługę Bożego, ks. Jana Machę w roku jego beatyfikacji.

Ta uroczystość odbędzie się już 17 października 2020 roku w Katowicach. „Gość Niedzielny” postanowił spopularyzować ks. Jana, który może być dziś postacią inspirującą – zwłaszcza dla młodych, pełnych pasji ludzi, którym nie jest obojętny los bliźnich w potrzebie.

Jan Macha często przebywał w towarzystwie młodych, grał w piłkę ręczną, z drużyną „Azotów” Chorzów zdobył nawet tytuł wicemistrza Polski. Zapamiętano go jako żywiołowego, pobożnego kapłana, angażującego się w życie parafialne i społeczne. Taki jego obraz wyłania się m.in. z jego listów i kazań, których treść udostępniamy w serwisie jemu poświęconym, dostępnym pod adresem janmacha.gosc.pl

Teksty prezentowane będą również w wersjach audio. Zostały one przeczytane przez Marka Piechniczka, dziennikarza Radia eM. Autorem koncepcji serwisu, pomysłodawcą i opiekunem merytorycznym jest dr Andrzej Grajewski, wieloletni dziennikarz „Gościa Niedzielnego”. W ramach cyklu „Odcienie świętości” zaprosił on do rozmów o słudze Bożym księdzu Masze wiele osób, którym bliska była ta postać. Wśród gości Andrzeja Grajewskiego są m.in. abp Wiktor Skworc, Kazimierz Trojan – krewny ks. Machy, Dagmara Drzazga – autorka filmu o ks. Masze, ks. prof. Jerzy Myszor czy prof. Ryszard Kaczmarek.

W serwisie autorzy zamieszczają wiele unikatowych materiałów, jak choćby zdjęcia rodzinne czy fotokopie dokumentów np. wyroku skazującego ks. Machę, materiały ze śledztwa, akt oskarżenia, świadectwa szkolne i wiele innych.

Serwis powstał m.in. dzięki wsparciu czytelników „Gościa Niedzielnego”. Kolejnymi etapami upamiętniania ks. Machy mają być mobilne wystawy zdjęć poświęcone jemu oraz konkursy.

„Niech ta historia Sługi Bożego księdza Jana Machy będzie żywym świadectwem, że miłość zwycięża wszystko” – pisze we wprowadzeniu do serwisu ks. Adam Pawlaszczyk, dyrektor Instytutu Gość Media, do którego należy „Gość Niedzielny”.

***

Ks. Jan Macha urodził się 18 stycznia 1914 w Starym Chorzowie w rodzinie mistrza ślusarskiego Pawła i jego żony Anny z d. Cofałka. Po ukończeniu studiów teologicznych na Uniwersytecie Jagiellońskim, 25 czerwca 1939 święcenia kapłańskie.

Będąc wikarym przy kościele parafialnym św. Józefa w Rudzie Śl. nawiązał łączność z tajną organizacją i rozwinął ożywioną działalność charytatywną wśród rodzin polskich, dotkniętych skutkami i okupacji. Po licznych aresztowaniach w grudniu 1940 roku gestapo zwróciło również na niego baczną uwagę. Aresztowano go 5 września 1941 r.

Umieszczono go w obozie przejściowym w Mysłowicach. 17 lipca 1942 odbyła się przed sądem doraźnym w Katowicach krótka rozprawa, na której ks. Macha został skazany zostali na śmierć przez ścięcie. W przededniu śmierci ks. Macha napisał list do swoich rodziców i rodzeństwa: „Jest to moje ostatnie pismo. Po 4 godzinach nastąpi moje stracenie… Pogrzebu mi nie użyczą, ale urządźcie mi na cmentarzu cichy zakątek, żeby od czasu do czasu ktoś o mnie wspomniał i zmówił za mnie Ojcze Nasz” – pisał duchowny.

Wyrok wykonano 3 grudnia 1942 w więzieniu katowickim. Na cmentarzu w Chorzowie Starym znajduje się symboliczny grób ks. J. Machy.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.