Rzesze chrześcijan w procesji z palmami w Jerozolimie

„Wszystkich serdecznie zapraszamy” – na te słowa czekano w Ziemi Świętej od dwóch lat. Z powodu pandemii koronawirusa procesja Niedzieli Palmowej w 2020 roku nie odbyła się w ogóle, a w następnym miała bardzo ograniczony zasięg. Ku wielkiej radości miejscowych chrześcijan w 2022 roku procesja mogła się odbyć „bez jakichkolwiek ograniczeń i w sposób tradycyjny”. Przy słonecznej pogodzie przez Górę Oliwną w Jerozolimie przeszły znów z gałązkami oliwnymi i palmowymi tysiące tutejszych wiernych oraz liczni goście z zagranicy, wznosząc okrzyki „Hosanna” – napisała korespondentka niemieckiej agencji katolickiej KNA.

„Potrzebujemy siebie nawzajem, aby Kościół był żywy i napełniony Duchem” – zaapelowała do wierzących zgromadzonych na dziedzińcu kościoła w Betfage przedstawicielka palestyńskiej młodzieży chrześcijańskiej. Podkreśliła, że młodzi ludzie muszą móc wnieść swój wkład. Następnie łaciński patriarcha Jerozolimy abp Pierbattista Pizzaballa pobłogosławił wszystkich przybyłych oraz przyniesione przez nich gałązki oliwne i palmowe.

Zgodnie z dawną tradycją w Betfage czczony jest kamień, z którego Jezus wsiadł na osiołka, na którym potem wjechał do Jerozolimy. Procesja z palmami przypomina to wydarzenie biblijne przed ukrzyżowaniem Jezusa i dla pielgrzymów jest jednym z głównych wydarzeń Wielkiego Tygodnia w Ziemi Świętej.

„Po długiej podróży dotarliśmy w końcu do Jerozolimy” – powiedział patriarcha na zakończenie procesji na dziedzińcu kościoła św. Anny na Starym Mieście. Były to słowa, które po raz kolejny wywołały radość i które można zrozumieć w różny sposób. Dla pielgrzymów z Palestyny, Izraela, Jordanii, Cypru i całego świata ich podróż była długa również w tym sensie, że wydawał się niemal nieskończony okres dwóch lat pandemii, która oddzieliła miejsca święte od ich odwiedzających.

„Czekaliśmy i modliliśmy się o wasz powrót. A teraz wasza obecność przynosi nam nadzieję i radość, wywołuje uśmiech na twarzach wielu rodzin” – mówił dalej abp Pizzaballa, pozdrawiając zagranicznych gości podczas procesji w Niedzielę Palmową. Podkreślił, że Jerozolima jako „dom wszystkich narodów jest także waszym domem”, dodając, iż procesja z tak licznym udziałem pielgrzymów jest nie tylko wyrazem pamięci o przeszłości, ale także wyrazem miłości do Jerozolimy oraz pragnienia pokoju i jedności.

Jednocześnie patriarcha przyznał, że szczególnie niepokojące są wydarzenia ostatnich tygodni, jak narastającą przemoc w Ziemi Świętej, wojna na Ukrainie i w innych miejscach na świecie. Zaapelował, aby Jerozolima – miasto, które do dziś cierpi z powodu podziałów, logiki własności i ekskluzywizmu, stało się „miejscem uzdrowienia dla wszystkich narodów”. Jego słowa spotkały się z owacją zgromadzonych.

Już w godzinach porannych kilkaset osób uczestniczyło w liturgii Niedzieli Palmowej, sprawowanej przez abp. Pizzaballę w Bazylice Grobu Pańskiego. Kolejne wydarzenia Wielkiego Tygodnia to Wielki Czwartek z ceremonią umycia nóg, procesja do Wieczernika na Górze Syjon i nocne czuwanie modlitewne w Ogrodzie Getsemani. W Wielki Piątek chrześcijanie przejdą Via Dolorosa z dużymi drewnianymi krzyżami na pamiątkę męki Jezusa. Wigilia Paschalna dla katolików odbywa się w Jerozolimie wczesnym rankiem w Wielką Sobotę.

Według źródeł kościelnych, na czas wielkanocny około 720 chrześcijan ze Strefy Gazy otrzymało na okres 80 dni pozwolenia na podróż. O znacznych ograniczeniach donoszą natomiast chrześcijanie z okupowanego Zachodniego Brzegu. Między innymi grupom z Ramallahu odmówiono wjazdu do Jerozolimy lub zezwolono im na podróż tylko na jeden dzień. Izraelskie Ministerstwo Turystyki podało, że spodziewa się około 30 tys. turystów i pielgrzymów, którzy odwiedzą Jerozolimę w Wielkim Tygodniu i podczas wieczoru sederowego żydowskiego święta Paschy. Odpowiada to około 70% liczby odwiedzających przed wybuchem pandemii koronawirusa wiosną 2020 roku.