S. Imelda Żak – męczennica z Nowogródka
26 marca 2021 | 16:53 | rk | Oświęcim Ⓒ Ⓟ
Wśród wyniesionych przez Kościół na ołtarze i pochodzących z terenu diecezji bielsko-żywieckiej na szczególną uwagę zasługuje s. Maria Imelda Żak od Jezusa Hostii – urodzona 29 grudnia 1892 r. w Oświęcimiu, która jako jedna z 11 nazaretanek dobrowolnie oddała swe życie za aresztowanych i skazanych na śmierć mężczyzn z Nowogródka. Siostry zostały rozstrzelane przez Niemców 1 sierpnia 1943 roku. S. Imelda miała w chwili śmierci 51 lat.
Przyszła błogosławiona była trzecią córką urzędnika Józefa i Karoliny Żak, którzy przybyli w 1890 r. do miasta nad Sołą z Radzionkowa. Rodzice Jadwigi byli na tyle zamożni, że zapewnili córce wykształcenie. Uczęszczała do szkoły ludowej w Kętach. Skończyła 6 klas. Zdobyła też zawód krawcowej.
W wieku 19 lat Jadwiga zgłosiła się do Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu w Krakowie. Postulat odbyła w Wadowicach, skierowana do pracy w miejscowym szpitalu. Została następnie posłana do Wiednia, gdzie w Domu Matki Bożej Wspomożenia Wiernych opiekowała się dziećmi polskich emigrantów. Placówkę zamknięto z powodu wybuchu I wojny światowej, a Jadwiga wkrótce rozpoczęła nowicjat w Albano we Włoszech. W czasie obłóczyn otrzymała imię Maria Imelda.
Po dwóch latach, 15 sierpnia 1913 r. złożyła pierwsze śluby zakonne, a następnie została skierowana do Lwowa. Przez 6 lat pracowała w szkole Zgromadzenia Sióstr Nazaretanek i uzupełniała wykształcenie. W 1914 r. otrzymała patent na mistrzynię ogródka freblowskiego w Żeńskim Seminarium Nauczycielskim we Lwowie.
23 stycznia 1921 r. w kaplicy domu macierzystego na Machiavelli w Rzymie złożyła śluby wieczyste, przyjmując tajemnice życia duchowego: od Jezusa Hostii.
Wróciła do Lwowa i w grudniu 1922 r. zdała egzamin dojrzałości jako eksternistka w Państwowym Seminarium Nauczycielskim w Samborze nad Dniestrem.
W Szkole Sióstr Nazaretanek w Warszawie pracowała jako wychowawczyni internatu. Prowadziła też lekcje geografii. Uczyła w szkole powszechnej i w gimnazjum w Stryju i Grodnie. W Łukowie była wychowawczynią chłopców w sierocińcu i zakrystianką w kościele.
We wrześniu 1936 r. dołączyła do wspólnoty nazaretanek w Nowogródku. Gdy sowieci odebrali siostrom szkołę, s. Imelda została zakrystianką w nowogródzkim kościele farnym. Opiekowała się też ministrantami. „Nowogrodzianie pamiętają jej klęczącą postać, jej skupioną twarz przy drzwiach zakrystii, blisko obecnego w Hostii Boga, w czasie Mszy św. i nabożeństw. A jakże inaczej prezentowała się w czasie pracy: pełna energii i pomysłowości krzątała się przy ołtarzu, z prawdziwym artyzmem i wyczuciem estetycznym dekorując dom Pana” – przeczytać można w publikacji dotyczącej męczenniczek z Nowogródka.
S. Imelda jako jedyna z sióstr w czasie okupacji sowieckiej nie zdjęła habitu. Na słowa przestrogi miała odpowiedzieć: „Nie mam nic do stracenia. Prędzej połączę się z Jezusem na wieki”.
6 lipca 1941 roku do Nowogródka wkroczyły wojska niemieckie. W lipcu 1943 roku gestapo zatrzymało z zamiarem rozstrzelania około 120 osób – ojców i członków rodzin z Nowogródka. Pełniąca obowiązki przełożonej domu zakonnego Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu – s. Maria Stella Mardosewicz w imieniu całej 12-osobowej wspólnoty domu złożyła Bogu ofiarę w zamian za uratowanie życia aresztowanym.
Po kilku dniach, w obliczu kolejnego zagrożenia – zamiaru aresztowania i rozstrzelania przez okupantów jedynego kapłana w okolicy Nowogródka, w porozumieniu z siostrami rozszerzyła ofiarę także na osobę ks. Aleksandra Zienkiewicza – kapelana sióstr i rektora kościoła farnego pw. Przemienienia Pańskiego w Nowogródku. Aresztowanym członkom rodzin zamieniono karę śmierci na przymusowe roboty w Niemczech, po zakończeniu działań wojennych wszyscy wrócili do swoich rodzin. Kapłan uniknął aresztowania, a po wojnie pracował jako rektor seminarium duchownego we Wrocławiu i organizator duszpasterstwa akademickiego.
31 lipca 1943 s. Maria Stella wraz ze wspólnotą otrzymała nakaz zgłoszenia się wieczorem do siedziby gestapo. Na komisariat udało się 11 sióstr. Dwunasta – s. Małgorzata Banaś (obecnie służebnica Boża), na polecenie s. Stelli pozostała w domu, by strzec kościoła i opiekować się księdzem. Po krótkim przesłuchaniu i próbie wywiezienia jeszcze wieczorem na miejsce egzekucji za miastem, siostry spędziły noc w komisariacie. Zostały rozstrzelane w niedzielę, 1 sierpnia 1943 roku, około pięciu kilometrów od Nowogródka.
Męczennice z Nowogródka zostały beatyfikowane przez papieża Jana Pawła II 5 marca 2000 r. w Rzymie.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.