Sąd uniewinnił przedsiębiorcę sprzedającego skarpetki z napisem „Allah”
16 lipca 2024 | 15:09 | ts | Kuala Lumpur Ⓒ Ⓟ
Malezyjski sąd uniewinnił przedsiębiorcę z zarzutu o celowe zranienie uczuć religijnych poprzez sprzedaż skarpetek z napisem „Allah”. Założyciel sieci handlowej KK Mart wraz z żoną i trzema pracownikami wyszedł w poniedziałek z więzienia. Sąd orzekł, że napis „Allah” na skarpetkach nie jest zamierzonym bluźnierstwem. Firma musi jednak zapłacić karę w wysokości prawie 12 000 euro.
Zbulwersowani muzułmanie złożyli skargę do sądu po tym, gdy w marcu w sklepie sprzedano skarpetki z nadrukiem „Allah”. Następnie pojawiły się wezwania do bojkotu KK Mart i obrzucenie kilku filii koktajlami Mołotowa. W tej sytuacji firma wycofała skarpetki ze swojego asortymentu i przeprosiła.
Sprawą ostatecznie zajęły się organa państwowe. Interweniowało Ministerstwo Wyznań i zwołano nadzwyczajne spotkanie z przedstawicielami wszystkich religii w kraju. Malezja jest krajem wieloreligijnym i wieloetnicznym. Około 60 proc. Malezyjczyków to Malajowie muzułmańscy, podczas gdy pozostałe 40 procent ma pochodzenie głównie chińskie i indyjskie.
„Allah” w języku arabskim jest świętym słowem oznaczającym Boga Abrahama. Dlatego – według malezyjskich muzułmanów – na słowo „Allah” nie ma miejsca na skarpetkach.
Od ponad 30 lat malezyjscy chrześcijanie znajdują się pod presją prawną i polityczną po tym, gdy w 1986 roku Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zabroniło im używania słowa „Allah”. W maju 2023 roku rząd zrezygnował z apelacji od decyzji sądu, zezwalającej chrześcijanom na używanie tego słowa.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.