Sandomierz: blisko 900 osób wzięło udział w rowerowym rajdzie papieskim
11 czerwca 2016 | 16:54 | apis Ⓒ Ⓟ
Blisko 900 osób stanęło na starcie rowerowego VII Sandomierskiego Rajdu Papieskiego, który odbył się 11 czerwca na malowniczej 33–kilometrowej trasie z sandomierskiego Rynku Starego Miasta do sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej w Stalowej Woli – Rozwadowie. Wziął w nim udział jego inicjator, biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz.
Wraz biskupem na linii startu stanęli przedstawiciele władz samorządowych i instytucji społecznych oraz gwiazdy polskiego kolarstwa, w tym m.in. Zbigniew Piątek, Tomasz Brożyna, Kazimierz Stafiej – utytułowani mistrzowie Polski i olimpijczycy, a także Lucjusz Wasielewski, członek Zarządu Polskiego Związku Kolarskiego.
Bp Krzysztof Nitkiewicz poinformował, że celem rajdu jest pielęgnowanie pamięci o pobycie św. Jana Pawła II w Sandomierzu. – Powinniśmy za przykładem papieża Polaka budować wspólnotę, być bliżej siebie, przezwyciężać podziały, a przede wszystkim obojętność. Rajd stanowi doskonałą okazję, żeby doświadczyć piękna bycia razem. W tym roku połączy miasta, które będą centralnymi miejscami Światowych Dni Młodych w naszej diecezji: Sandomierz i Stalową Wolę. Mam nadzieję, że przyczyni się to do wzrostu zainteresowania tym niezwykłym wydarzeniem – podkreślał hierarcha.
W imprezie wzięli udział przede wszystkim młodzi, ale nie brakowało także i seniorów, jak również całych rodzin m.in. z: Sandomierza, Tarnobrzega, Stalowej Woli, Janowa Lubelskiego i innych miejscowości diecezji. Wystartowały grupy parafialne, księża, klerycy z rektorem Wyższego Seminarium Duchownego, siostry zakonne.
Utytułowany kolarz Zbigniew Piątek wyraził się z uznaniem o organizatorach, którzy ustalili bardzo ciekawą trasę, dbając jednocześnie o dobre zabezpieczenie i sprawny przebieg.
– Organizatorzy sprawiają, że rajd jest czasem wspólnego aktywnego wypoczynku, który łączy bardzo wiele osób. Jestem zaskoczony bardzo dużą frekwencją młodych a nawet dzieci wraz z rodzicami, które chcieli wspólnie spędzić czas i się integrować. Cieszę się, że mogłem dołączyć do tak fajnej wielkiej rodziny kolarskiej – mówił Zbigniew Piątek
Z kolei Tomasz Brożyna biorący udział już trzeci raz, podkreślił, że jest na nim bardzo fajna i miła atmosfera. – Cieszy mnie, to, że z roku na rok coraz więcej osób dołącza do tej wspólnej wyprawy, co pokazuje, że rajd się rozwija i jest jak najbardziej potrzebny, by pokazać jak fajnie wspólnie możemy spędzić czas – mówił mistrz w kolarstwie.
Pani Joanna Żytniewicz z Tarnobrzega, która po raz kolejny z całą rodziną wzięła udział w papieskim rajdzie, wyraziła nadzieję, że jest to już dla niej rodzinna tradycja. – Rok temu najmłodszy Jaś jechał jeszcze z tatą w siodełku, dziś już sam pokonał jeden etap. Na szczęście pogoda dopisała, choć straszył trochę deszcz. Czymś bardzo fajnym jest to, że każdego roku odwiedzamy kolejne ciekawe religijne miejsca. Tym razem jest to sanktuarium maryjne w Stalowej Woli, gdzie jesteśmy po raz pierwszy – mówiła pani Joanna.
W miejscach odpoczynku uczestnicy byli gościnnie podejmowani przez mieszkańców Orlisk, Kępia Zaleszańskiego oraz Kotowej Woli. Mieli zapewnioną opiekę medyczną, serwis techniczny oraz byli pilotowani przez patrole policyjne.
Podsumowanie rajdu nastąpiło w maryjnym sanktuarium w Stalowej Woli. Przy ołtarzu polowym przy kopii obrazu Matki Bożej Szkaplerznej odbyło się nabożeństwo maryjne oraz wręczenie pucharów dla najwytrwalszych, najstarszych i najmłodszych uczestników Rajdu.
Na zakończenie każdy z uczestników otrzymał dzwonek rowerowy ufundowany przez Lucjusza Nadbereżnego, prezydenta Stalowej Woli. Na zakończenie uczestnicy rajdu przez 45 sekund dzwonili dzwonkami przypominając w ten sposób o 45 dniach dzielących od Światowych Dni Młodzieży.
Organizatorami Sandomierskiego Rajdu Papieskiego są: Kuria Diecezjalna w Sandomierzu i Urząd Miasta Sandomierza.
Pomysłodawcą Sandomierskiego Rajdu Papieskiego siedem lat temu był ordynariusz diecezji sandomierskiej bp Krzysztof Nitkiewicz. W pierwszej edycji rajdu wzięło udział 300 osób, którzy swą jazdą na rowerach uczcili rocznicę wyboru Karola Wojtyły na stolicę Piotrową oraz patrona diecezji bł. Wincentego Kadłubka.
Historia obecnej rozwadowskiej parafii pw. Matki Bożej Szkaplerznej sięga czasów, gdy na jej terenie w 1301 r. istniała parafia w Charzewicach. Jej kontynuacją od 1740 r. była fara rozwadowska. Pierwszy kościół charzewski był p.w. św. Mikołaja, spłonął jednak podczas przemarszu wojsk Karola Gustawa w 1656 r. Następny spłonął w 1736 r. Nową drewnianą świątynię wybudowano w 1740 r., z nakazu ówczesnego patrona księcia Jerzego Lubomirskiego. Około 1802 r. podczas ogromnego pożaru Rozwadowa spłonął kościół wraz z większością zabudowań. Zdołano jednak ocalić obrazy i figury ołtarzowe, w tym obraz matki Bożej Szkaplerznej, które przeniesiono do klasztoru. Budowa nowej świątyni odbywała się w latach 1898-1907. Wybudowano ją w stylu neogotyckim z czerwonej cegły. Świątynię uroczyście poświęcił 16 lipca 1911 r. biskup (obecnie święty) Józef Sebastian Pelczar. Kościół znajduje się we wschodniej części rynku. Parafia posiada akta parafialne od roku 1785.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.