Sandomierz: rekolekcje w oazowych grupach Ruchu Światło i Życie

Pod hasłem „Narodzić się na nowo” na letnim wypoczynku połączonym z formacją duchową przebywają oazowe grupy w diecezji sandomierskiej. Ich organizatorem jest Ruch Światło – Życie.

Rekolekcje są prowadzone w różnych grupach wiekowych: Dzieci Boże, Oazy Nowej Drogi, Oazy Nowego Życia, Oazy Rodzin. Podczas turnusów posługuje 80 animatorów, którzy przekazują to, czego sami do tej pory doświadczyli.

W Bieszczadach, w Skorodnem zorganizowana została Oaza Nowego Życia, na której przebywają gimnazjaliści i licealiści. Dla uczestniczki Edyty Markowicz z Jeżowego pobyt na oazie jest możliwością nabrania sil duchowych.

– Ktoś może pytać, czemu wybieramy wyjazd oazowy, myśląc, że to takie nudne i jednostajne. Wcale nie! Inne wyjazdy może i mają moc atrakcji, ale one nie ubogacają, są tylko odpoczynkiem fizycznym, relaksem, a ja chciałam nabrać sił duchowych, umocnić się, bo ten rok nie był dla mnie łatwy i właśnie to dostaję tutaj. Tu odpoczywam duchowo – podkreśla uczestniczka.

Poza codziennymi zajęciami, które zawiera program oazowego wyjazdu jest wiele czasu na spacery i wyprawy w góry i do lasu.

Na oazie kadrę wychowawczą stanowią animatorzy. Każdy z nich ma swoją grupę, którą się opiekuje i ją prowadzi. To oni wprowadzają młodszych w tajemnice Pisma Świętego, liturgii a także czuwają nad codziennymi dyżurami w kuchni i ogólnym porządkiem w każdym ośrodku.

Aleksandra Machania z Gorzyc jest po raz pierwszy animatorką oazy. Jej najważniejszym zadaniem w pracy jest towarzyszenie przebywającej na oazie młodzieży.

– Młodzi już nie potrzebują, tak jak dzieci wychowawców, ale towarzyszy ich młodego życia. Oni nie potrzebują słów, ale jasnych i klarownych przykładów jakim być, jak kształtować siebie, jak rozwijać relacje z Bogiem. My mamy im podać pomocną dłoń w tej wędrówce – wyjaśnia animatorka z Gorzyc.

Zdaniem ks. Marka Kulińskiego, moderatora diecezjalnego Ruchu Światło i Życie, dla wielu młodych osób wakacyjne rekolekcje są zwieńczeniem i niejako podsumowaniem roku formacyjnego.

– Są również i takie osoby, które podczas wakacji dopiero zaczynają przygodę z Ruchem Światło – Życie. Z wielką nadzieją patrzę na uczestników rekolekcji i gorąco się modlę, aby w ich sercach coraz mocniej paliła się lampa wiary, która oświeca ich kroki – wyjaśnia moderator diecezjalny.