Drukuj Powrót do artykułu

Sanktuarium w Prostyni bazyliką mniejszą

03 czerwca 2012 | 20:46 | ks. ap Ⓒ Ⓟ

Podczas obchodzonego tradycyjnie odpustu ku czci Trójcy Świętej, 3 czerwca w Sanktuarium Trójcy Przenajświętszej i św. Anny w Prostyni miało miejsce uroczyste ogłoszenie tamtejszej świątyni bazyliką mniejszą.

Odbyło się to podczas Eucharystii, celebrowanej przez metropolitę białostockiego ks. abpa Edwarda Ozorowskiego. Homilię wygłosił biskup drohiczyński Antoni Dydycz. Przypomniał on znaczenie rozumienia znaku krzyża, czynionego w imię Trójcy Świętej, która jest jednocześnie dla nas źródłem życia i rozwoju, poznania i działania, wiary i miłości. Znak krzyża i słowa: „W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”, które towarzyszą nam od pierwszej chwili życia, i do których potem ciągle do jednego powracamy, są po to aby nawet przez chwilę nie zapomnieć, że to Duch Święty, wraz z Ojcem i Synem, jedyny Bóg, razem z Nimi odradza nas w chrzcie i przywraca nam pierwotne piękno, które zostało zeszpecone – mówił.

Ksiądz biskup przypomniał, że samo słowo „bazylika” pochodzi z greckiego „basileus – to znaczy król, gospodarz, właściciel domu. „Basilicé – to po prostu dom, sala królewska. Dom nieco większy, takie domy w pierwszych wiekach chrześcijaństwa służyły za miejsca spotkań chrześcijan i do sprawowania liturgii. I dlatego dekret Stolicy Apostolskiej, mocą którego to sanktuarium otrzymuje tytuł bazyliki mówi o domu Pana, czyli o domu Ojca, a więc i Syna, i Ducha Świętego. W konsekwencji możemy powiedzieć, że jest to nasz dom.

Bp Dydycz powiedział też, że dom jest to przestrzeń, w której czujemy się spokojnie i bezpiecznie. Naszym domem jest każda świątynia i Kościół, jako wspólnota ludzi ochrzczonych, wierzących w Trójcę Świętą.
Przypomniał, że domem jest także nasza ojczyzna Polska, której teraz potrzeba, aby rozumienie tego pojęcia było jeden z kanonów wychowania młodego pokolenia.
„Nie pojmują tego ci, których denerwuje duchowa więź Kościoła i Polski w naszej kulturze narodowej, w naszym obyczaju, myśleniu i w naszej miłości” – mówił bp Dydycz. Czas najwyższy, abyśmy podjęli wielką moralną ofensywę. Niech nasze modły za Kościół i Polskę stają się jeszcze bardziej szczere i odważne. Niech nasze spotkania z ludźmi będą okazją do dzielenia się tym, co zawdzięczamy Trójcy Świętej. (…) Świat potrzebuje Trójcy Świętej. Człowiek dusi się i marnieje bez Trójcy Świętej.

Zaapelował: „Tak – jak nasz Papież – głośmy Trójcę Świętą na stadionach i placach , na ulicach i polach, ale też we wszystkich instytucjach, zapatrzeni w krzyż. Głośmy Ją korzystając z najnowocześniejszych środków. I dlatego brońmy wolności w mediach, ujawniajmy wszelką korupcję i kumoterstwo. Brońmy najpierw korzystając z katolickich mediów, gdyż trudno uważać za katolika kogoś, kto korzysta z mediów szerzących deprawację i promujących kłamstwo. Naród nasz w tej chwili uczestniczy w wielkiej próbie, w zmaganiu się piekielnego Smoka z Archaniołem. Chce się bowiem odciąć nas od dostępu do czegokolwiek innego, co nie przejdzie przez kontrolę laickości”.

Zacytował on też wypowiedz aktora Jerzego Zelnika, który oceniając obecną sytuację powiedział: „Wydaje mi się, że ci ludzie, choć mając usta pełne słów o tolerancji i demokracji, reagują ze słabo skrywaną wrogością wobec nie ich punktu widzenia. Lękają się, zatroskani o własny status quo. Lękają się Telewizji TRWAM. To nasze prawo. W demokracji nie może być monopolu na informację, monopolu spojrzenia na politykę, sprawy religijne, czy społeczne”.

W uroczystościach uczestniczył także delegat biskupa łomżyńskiego ks. inf. Tadeusz Śliwiński, księża z archidiecezji białostockiej, diecezji łomżyńskiej, siedleckiej i drohiczyńskiej, siostry zakonne, władze wojewódzkie w wojewoda mazowieckim, władze samorządowe i pielgrzymi.
Dekret Stolicy Apostolskiej odczytał kustosz bazyliki i sanktuarium ks. kan. Krzysztof Maksymiuk.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.