Santiago de Compostela: podjęło środki przeciwko koronawirusowi
12 marca 2020 | 12:51 | ts (KAI) | Santiago de Compostela Ⓒ Ⓟ
W związku z pandemią koronawirusa pielgrzymi przybywający do Santiago de Compostela drogą św. Jakuba muszą stosować się do zaleceń, jakie podjął Kościół, chcąc chronić przed tym wirusem. Wprowadzono m.in. zakaz obejmowania figury św. Jakuba w tamtejszej katedrze.
Nadal istnieje możliwość podejścia do figury świętego na głównym ołtarzu kościoła. Można będzie jednak tylko oddać przed nią „pokłon szacunku”, poinformowała archidiecezja. Do pielgrzymów zwrócono się z prośbą o pomoc i wyrozumiałość, gdyż przepisy mają zminimalizować możliwość zakażenia.
Na ołtarzu głównym katedry w Santiago de Compostela znajduje się figura siedzącego św. Jakuba. Tradycyjnie już, pielgrzymi kończący swoją pątniczą drogę wchodzą po kilku stopniach do figury świętego i ją obejmują wypowiadając przy tym krótką modlitwę dziękczynną.
Już wcześniej diecezje prowincji kościelnej Santiago ogłosiły kilka wskazówek i próśb w związku z koronawirusem. Zaleciły wiernym, aby nie korzystano z kropielnic i unikano ścisku podczas nabożeństw. Należy też zrezygnować z dotykania obrazów świętych, zamiast tego należy w duchu wypowiedzieć wyrazy czci. Księżom i szafarzom Eucharystii przypomniano o konieczności dokładnego mycia i dezynfekcji rąk przed udzielaniem Komunii wiernym.
Do wiernych przychodzących do kościołów biskupi zaapelowali o rozwagę i miłość bliźniego. Podkreślili, że obecną sytuację należy „przeżywać z wiarą”, która też wymaga, aby „nie dać się opanować przez lęk, że możemy już nie mieć nadziei”.
Droga św. Jakuba, czyli Camino de Santiago, jest europejskim szlakiem pielgrzymkowym, prowadzącym do katedry w Santiago de Compostela w Galicji w północno-zachodniej Hiszpanii. Od IX wieku szlak ten wiedzie pielgrzymów od krajów bałtyckich przez Polskę, Niemcy, Szwajcarię i Francję do grobu św. Apostoła Jakuba (Większego) w hiszpańskim Santiago de Compostela. W tamtejszej katedrze ma znajdować się jego ciało. Nie ma jednej trasy pielgrzymki – uczestnicy mogą dotrzeć do celu jednym z wielu szlaków. Droga oznaczona jest muszlą św. Jakuba, będącą także symbolem pielgrzymów.
Jest to jeden z najważniejszych chrześcijańskich szlaków pielgrzymkowych, obok dróg do Rzymu i Jerozolimy. Według legendy, ciało św. Jakuba przewieziono łodzią do północnej Hiszpanii, gdzie pochowano je w miejscu, w którym dziś istnieje Santiago de Compostela. Od hiszpańskiej postaci imienia apostoła – Santiago (od Santus Iacopus) i od miejsca, w którym złożono szczątki – Campus Stellae (Pole Gwiazdy) – pochodzi współczesna nazwa miasta.
Przybycie pierwszego udokumentowanego pielgrzyma – biskupa francuskiej diecezji Le Puy, Godescalco – datuje się na rok 950, ale ślady pielgrzymek z IX w. istnieją na monetach Karola Wielkiego. Jednakże największe nasilenie ruchu pątniczego przypada na wieki XII-XIV. W XII w. dokument papieski uznał Compostelę za trzecie po Jerozolimie i Rzymie miejsce święte chrześcijaństwa. Wówczas też pojawiła się nowa terminologia: pątnika udającego się do Santiago zaczęto nazywać peregrino w odróżnieniu od romeros, którzy wędrowali do Rzymu i od palmeros, pielgrzymujących do Jerozolimy.
Rokrocznie do grobu św. Jakuba przybywa kilkadziesiąt tysięcy pielgrzymów. Przez trzy ostatnie lata ok. 350 tys. pielgrzymów otrzymywało certyfikat potwierdzający, iż przybyli do grobu Jakuba Apostoła.
Dwukrotnie w Santiago był papież Jan Paweł II najpierw 9 listopada 1982, na zakończenie swej pierwszej podróży do Hiszpanii, a następnie w dniach 19-20 sierpnia 1989, gdy w Santiago odbywał się IV Światowy Dzień Młodzieży. To wtedy ponad półkilometrowy odcinek papież przeszedł pieszo, jako zwykły pątnik, ubrany w tradycyjną dla tego miejsca pelerynę i kapelusz, ozdobione muszelkami. W dniach 6-7 listopada 2010 w Santiago de Compostela modlił się jego następca, Benedykt XVI.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.