Drukuj Powrót do artykułu

ŚDM w mediach społecznościowych

21 kwietnia 2016 | 12:41 | pra Ⓒ Ⓟ

Zadaniem mediów społecznościowych jest informować o ŚDM, a także oddać klimat ŚDM, zwłaszcza tym, którzy nie będą mogli być w lipcu w Krakowie – mówi Monika Paterka, która w Komitecie Organizacyjnym ŚDM odpowiada za media społecznościowe.

„Wiem, że liczby są bardzo ważne, ale dla mnie jako koordynatora w mediach społecznościowych najważniejsi są ludzie i relacje, które w nich budujemy” – mówi Monika Paterka. Jak zaznaczyła koordynatorka polskich mediów społecznościowych Komitetu Organizacyjnego ŚDM Kraków 2016, dynamika w poszczególnych kanałach jest różna, ale cały czas jest wzrostowa.

Monika Paterka opowiedziała KAI historię 13-letniego chłopca, który napisał na facebookowym profilu ŚDM, że ma problem w domu i w Krakowie chciałby się spotkać z papieżem Franciszkiem i z nim porozmawiać. Koordynatorka mediów społecznościowych przeczesała strony watykańskie i znalazła adres pocztowy do papieża Franciszka. „Papież podejmuje różne spontaniczne decyzje, ze względu na drugiego człowieka. Wysłałam ten adres chłopcu. Powiedział, że wyśle list do papieża” – powiedziała Paterka.

Profile ŚDM w mediach społecznościowych to źródło informacji o tym, co dzieje się w krakowskim komitecie a także we wszystkich polskich diecezjach. Na oficjalne konta przychodzi także wiele próśb o modlitwę – zwłaszcza po tragicznych wydarzeniach jak zamachy terrorystyczne.

„Wydaje mi się, że podczas Wydarzeń Centralnych ŚDM media społecznościowe oszaleją” – mówi Paterka i dodaje, że dziś nikogo nie powinno dziwić, że np. w czasie Festiwalu Młodych pielgrzymi będą na żywo relacjonowali to, co się dzieje za pomocą swoich tabletów i smartfonów.

Facebookowy profil ŚDM „lubi” 1,5 miliona fanów. Globalnie przyrasta na nim 30 tys. fanów miesięcznie – 5 tys. stanowią polscy internauci. Profil jest prowadzony w 21 językach (polskim, portugalskim, hiszpańskim, włoskim, angielskim, filipińskim, francuskim, niemieckim, chorwackim, słowackim, rosyjskim, ukraińskim, rumuńskim, węgierskim, japońskim, chińskim, arabskim, czeskim, wietnamskim, litewskim i słoweńskim).

Ponad 200 tys. followersów ma twitterowe konto ŚDM (w tym ok. 5 tys. polskich użytkowników), które jest prowadzone w 14 językach (polskim, angielskim, portugalskim, hiszpańskim, francuskim, niemieckim, włoskim, japońskim, rosyjskim, słowackim, węgierskim, arabskim, wietnamskim i filipińskim).

Oficjalny kanał ŚDM w serwisie YouTube ma ponad 15 tys. subskrypcji – w ostatnim półroczu zanotowano wzrost liczby subskrybentów o 6 tys. Materiały wideo przygotowane przez Komitet Organizacyjne zanotowały 3,2 miliona wyświetleń.

Na Instagramie opublikowano ponad 500 zdjęć z różnych wydarzeń związanych z ŚDM. Ten profil śledzi ponad 24 tys. użytkowników. Oficjalne konto ŚDM na Snapchacie ma ponad 5 tys. followersów. Ponadto ŚDM obecne są w takich serwisach społecznościowych jak Tumbler, Pinterest, Foursquare, Soundcloud i Flickr.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.