Drukuj Powrót do artykułu

Sejm odrzucił obywatelski projekt całkowitego zakazu aborcji

06 października 2016 | 12:23 | lk / bd Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. sejm.gov.pl

Posłowie odrzucili obywatelski projekt nowelizacji Ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, zmierzający do całkowitego zakazu aborcji. Decyzję posłów poprzedziła burzliwa debata oraz zapowiedź premier Beaty Szydło o rządowym projekcie wsparcia dla rodzin i matek, które zdecydują się na urodzenie i wychowanie dzieci niepełnosprawnych.

Odrzucenie obywatelskiego projektu nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, zmierzającego do całkowitego zakazu aborcji, zarekomendowała w środę wieczorem sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka.

Rekomendację komisji poparło 352 posłów, 58 było przeciw, 18 się wstrzymało.

Wcześniej posłowie nie zgodzili się na odroczenie debaty w tej kwestii.

W trakcie debaty Stanisław Tyszka, wicemarszałek Sejmu z ramienia Kukiz’15 wyraził ubolewanie z powodu niskiego poziomu dyskusji nad projektami zmian w ustawie o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży.

Tyszka przeprosił opinię publiczną oraz autorów obydwu inicjatyw obywatelskich za to, że debata jest „tak płytka, wulgarna i rozgrywana politycznie”. – Na tej dyskusji, która się toczy, przegrywają wszyscy, a najbardziej kobiety i dzieci – dodał.

Monika Wielichowska (PO) domagała się wpuszczenia do Sejmu przedstawicielek feministycznych i lewicowych organizacji, które kilka dni temu protestowały w Warszawie i innych miastach przeciwko zaostrzeniu przepisów aborcyjnych.

Z kolei Paulina Hennig-Kloska (Nowoczesna) przestrzegała prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, że „pożałuje” tego, że wszedł w konflikt z organizacjami kobiecymi.

Anna Siarkowska (Kukiz’15) stwierdziła, że obywatelski projekt zakazu aborcji jest dobry, bo gwarantuje pełną ochronę życia dla wszystkich obywateli. Całkowita penalizacja aborcji byłaby osiągnięciem na miarę zniesienia niewolnictwa w XIX w. w Stanach Zjednoczonych – dodała.

Genowefa Tokarska (PSL) poinformowała, że jest matką dziecka z Zespołem Downa. Wyjaśniła, że dzieci te są zawsze uśmiechnięte i emanują ciepłem, dlatego nie zrozumiała decyzji PiS o odrzuceniu projektu.

Zapytała też premier Beatę Szydło, dlaczego podczas głosowania w pierwszym czytaniu nad projektem (decydowano wówczas, czy skierować go do prac w komisji) dlaczego szefowa rządu wyciągnęła kartę do głosowania, a zatem formalnie nie wzięła udziału w głosowaniu.

Przedstawicielka wnioskodawców projektu, dr Joanna Banasiuk z Instytutu na rzecz Kultury Prawnej „Ordo Iuris” wyraziła ubolewanie, że PiS zlekceważył swoich własnych wyborców i chce odrzucić obywatelski projekt całkowitego zakazu aborcji.

Stwierdziła, że wnioskodawcy są gotowi do merytorycznej dyskusji nad każdym punktem projektu, tymczasem takiej woli nie ma po stronie większości rządzącej, która zdecydowała o odrzuceniu projektu na poziomie komisji sejmowej.

„Co się stało, że przez czternaście dni, w pośpiechu, bez odpowiedniego zawiadomienia wnioskodawców, komisja sprawiedliwości postanowiła odrzucić propozycję ustawy bez jakiejkolwiek debaty i bez prawa głosu dla wnioskodawców?” – pytała Banasiuk

– Ten projekt od 23 września się nie zmienił. To jest cały czas ten sam druk 784, który państwo przyjęli entuzjastycznie, a który dawał szansę ochrony życia dla tych, którzy są najsłabsi i sami nie mogą zabiegać o własne prawa – mówiła przedstawicielka Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Stop aborcji”.

Dalej zwróciła się do posłów PiS: „Z pozycji silniejszego zdeptali państwo tych, którzy są dyskryminowani ze względu na niepełnosprawność, wiek, okoliczności poczęcia czy porodu”. – To zwykła przemoc silniejszych zwłaszcza, że ci słabsi są najsłabsi – dodała Banasiuk.

Jak stwierdziła, to nieprawda, że obywatelski projekt nie przewidywał realnej pomocy dla matek decydujących się na urodzenie niepełnosprawnego dziecka. Projekty okołopomocowe – tłumaczyła – zostały przedstawione m.in. ministerstwu zdrowia, jednak z niewiadomych powodów. Chodzi m.in. o włączenie hospicjów prenatalnych do systemu publicznej służby zdrowia (dziś są to placówki nie prowadzone przez organizacje pozarządowe oraz kościelne), ulepszenie systemu adopcyjnego czy zniesienie rejonizacji domów samotnej matki.

Banasiuk poinformowała też, że wnioskodawcy chcą wnieść autopoprawkę polegającą na skreśleniu zapisu o karaniu kobiet, jednak nie zostało to przyjęte.

Jarosław Kaczyński zgłosił wniosek o przerwę „dla ochłonięcia” w debacie. Po nim głos zabrała premier Beata Szydło. Odpowiedziała, że głosowała za skierowaniem projektu do dalszych prac, ponieważ jest za ochroną życia. Stwierdziła, że jako premier rządu czuje się odpowiedzialna za to, by ludzkie życie było szanowane i godnie traktowane tak jak dyskusja na ten temat. – Szanujmy różne poglądy i różne głosy – dodała.

Następnie poinformowała o trzech zobowiązaniach w sprawie ochrony życia, które kierowany przez nią Rząd do końca roku sformułuje w postaci projektu ustawy. Chodzi o program wsparcia dla rodzin i matek, które zdecydują się na urodzenie i wychowanie dzieci niepełnosprawnych. Będzie to program opieki prenatalnej i zdrowotnej oraz obejmujący wychowanie dzieci.

Projekt ustawy w tej kwestii ma się pojawić do końca miesiąca. Premier zaprosiła do konsultacji nad nim wszystkie kluby parlamentarne – „nawet tych z państwa, którzy chcą liberalizować prawo aborcyjne”.

W trakcie prac nad budżetem na rok 2017 rząd ponadto ma zgłosić poprawki zabezpieczające środki finansowe na realizację tego programu od 1 stycznia przyszłego roku.

Zostanie też przeprowadzona – jak zapowiedziała premier Szydło – „kompleksowa, szeroko zakrojona społeczna akcja informacyjna, wspierając i promująca ochronę życia”.

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.