Siedlecki Marsz dla Życia i Rodziny
06 czerwca 2022 | 00:00 | mw | Siedlce Ⓒ Ⓟ
Duch Święty, jeśli będzie w nas mieszkał, może sprawić, że nasze rodziny staną się jeszcze w większym stopniu środowiskiem pełnym dobra i miłości, pełnym przebaczenia i gojenia ran – wskazał bp Kazimierz Gurda w homilii podczas Mszy św. na rozpoczęcie siedleckiego Marszu Dla Życia i Rodziny.
Podczas Eucharystii sprawowanej w siedleckiej katedrze w niedzielę Zesłania Ducha Świętego modlono się w intencji małżeństw i rodzin diecezji siedleckiej. Wydarzenie było połączone z rocznicą wizyty papieża Jana Pawła II w Siedlcach, która miała miejsce w czerwcu 1999 roku.
W homilii bp Kazimierz Gurda zaznaczył, że Jan Paweł II był nazywany „papieżem rodziny”. Przypominał on rolę rodziny w życiu dziecka już od poczęcia, a także jej znaczenie w życiu małżonków oraz najstarszych członków: babć i dziadków. – Każdy w rodzinie odnajduje środowisko, w którym kocha i jest kochany. Bez rodziny człowiek czuje się osamotniony, nie jest zdolny do rozwoju swego człowieczeństwa na miarę swych możliwości. Nic, żadna instytucja rodziny nie zastąpi. Tworzenie każdego dnia rodzinnego środowiska, w którym każdy w rodzinie jest kochany, jest podstawowym zadaniem wszystkich, którzy rodzinę stanowią – akcentował biskup siedlecki.
Biskup wskazał, że nasze życie indywidualne i rodzinne, życie ludzi wierzących, powinno być kierowane przez Ducha Świętego. Nie oznacza to, że należy pogardzać i niszczyć ciało. Przeciwnie, chrześcijanie dbają o swe ciało, otaczają je troską. Dbają o jego piękno i troszczą się o zdrowie. – My przyjmując Ducha Świętego odwracamy się od sposobu życia, jaki proponuje świat, który porzucił Boga, i uznajemy konieczność współpracy z Bożą łaską, dla osiągnięcia zbawienia […] Jako chrześcijanie mamy troszczyć się, by Duch Święty był w nas, i aby żyć według Ducha. W każdym sakramencie udziela się nam Duch Święty. On pragnie mieszkać w człowieku – wskazał bp Gurda.
– Duch Boży, którego otrzymujemy, jest duchem dobra i miłości. Dlatego nasze ciało, Nim kierowane, ma służyć do wyrażania dobra i miłości. Nasza ciało ma służyć, zgodnie z Bożymi zamiarami, do przekazywania życia, a nie do jego niszczenia; do wyrażania troski o swych najbliższych i każdego człowieka. Do okazywania ofiarnej miłości skierowanej ku drugiemu człowiekowi, zwłaszcza temu najbardziej potrzebującemu pomocy czy skrzywdzonemu. Podobnie jak ciało Jezusa, które przyjął w tajemnicy Wcielenia. Jego ciało służyło do wyrażania miłości do człowieka, aż do ofiary na drzewie krzyża. Jezusowa miłość wyrażana przez ludzkie ciało była miłością ofiarną. I taką miłością ma być nasza ludzka miłość – przypomniał w homilii biskup siedlecki.
To Duch Święty sprawia, że małżonkowie lepiej się rozumieją i wspierają; a rodzice mogą skutecznie odczytywać potrzeby swych dzieci. – Tak bardzo w naszym życiu osobistym i rodzinnym potrzeba jest dzisiaj większej otwartości na Ducha Świętego. Grozi nam bowiem, że pod wpływem świata wrogiego Bogu, będziemy żyli według pragnień ciała – wskazał ksiądz biskup.
Po zakończonej Eucharystii zebrani przeszli w procesji różańcowej pod Krzyż Papieski na siedleckich błoniach. To w tym miejscu, 10 czerwca 1999 r., umiejscowiony był ołtarz przy którym Mszy św. przewodniczył Papież Polak.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.