Skradziono różaniec królowej Szkotów Marii I Stuart
28 maja 2021 | 08:00 | o. jj (KAI) | Arundel Ⓒ Ⓟ
W piątek 21 maja z gabloty wystawowej na zamku Arundel w hrabstwie West Sussex w południowej Anglii skradziony niezwykle cenny zabytek: złoty różaniec, który miała przy sobie Maria I Stuart – królowa Szkotów, podczas jej egzekucji w 1587 r. Wraz z różańcem skradziono też inne przedmioty należące niegdyś do królowej, m.in. kilka złotych pamiątkowych kubków koronacyjnych łącznej wartości 1.4 mln funtów.
Według agencji Reutera, eksponaty te mają wyjątkowe znaczenie historyczne, zważywszy na serię towarzyszących im zdarzeń, które po dziś dzień „budzą nieprzyjemne skojarzenia w wyobraźni Brytyjczyków”. Zdaniem rzecznika policji w Sussexie różaniec „bardziej niż pod względem materialnym, stanowi wyjątkową część skarbca narodowego”.
Z kolei Andrew Griffith, poseł do Parlamentu, reprezentujący tereny, na których znajduje się zamek Arundel, oświadczył: „Cały naród jednoczy się dziś w smutku. Kradzież tych nie do zastąpienia niczym artefaktów, łączących nas z naszą historią, jest zbrodnią wobec nas wszystkich”. Na razie nie znaleziono sprawcy lub sprawców, poza odkryciem spalonego samochodu w pobliżu zamku.
Maria I Stuart (1542-87), katolicka królowa Szkotów w latach 1542-67, była też krótko królową Francji (1559-60) po poślubieniu Franciszka II Walezjusza. Po jego śmierci powróciła do Szkocji, z której jednak musiała uciekać w 1568 z powodu buntu miejscowych lordów. Zdała się wówczas na wątpliwą łaskę swojej kuzynki Elżbiety I – królowej Anglii. Wielu katolików w Europie sądziło wówczas, że katoliczka Maria ma większe prawa do tronu angielskiego niż protestantka Elżbieta I.
Ta ostatnia zaczęła podejrzewać swą kuzynkę o zdradę. W 1597, w wyniku oskarżeń o „układanie się i planowanie (…) zdarzeń zmierzających do śmierci i zniszczenia królowej Anglii”, sąd o specjalnych uprawnieniach, tzw. Izba Gwiaździsta, skazał Marię na śmierć przez ścięcie. Wyrok podpisała królowa Elżbieta I.
Tuż przed śmiercią Maria przebaczyła katom i kilka razy zawołała: „In manus tuas Domine” (W ręce Twoje, Panie [oddaję ducha mojego]). Spokojnie położyła głowę na pniu, po czym kat trzykrotnie uderzał ją toporem w szyję, zanim pozbawił ją życia. Próbując później pokazać tłumowi odciętą głowę, złapał ją za włosy, które okazały się peruką, a sama głowa potoczyła się po podeście.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.