Skrzatusz: prawie 2 tys. osób na Diecezjalnej Pielgrzymce Żywego Różańca
06 maja 2017 | 19:19 | xwp | Skrzatusz Ⓒ Ⓟ
Czciciele Matki Bożej z ponad 70 parafii przybyli do głównego sanktuarium diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej na doroczną pielgrzymkę. – Chyba nie mamy w diecezji większej wspólnoty od Żywego Różańca. Wy jesteście tymi, którzy są w stanie podjąć zmaganie, do którego wzywała Matka Boża w Fatimie; zmaganie o innych, o nawrócenie ludzi, o opamiętanie wielu, o moc dla tych, którzy mocy nie mają, którzy rezygnują z sakramentów – mówił do przybyłych bp Edward Dajczak.
Dziękując członkom Żywego Różańca za ich duchowy wkład w życie Kościoła lokalnego, biskup powiedział: – Wy jesteście tą cząstką serca diecezji, która chyba najbardziej regularnie trwa na modlitwie.
Róże Żywego Różańca obecne są niemal w każdej parafii. W większości należą do nich kobiety, choć zdarzają się także róże męskie. Jeden z nielicznie przybyłych na pielgrzymkę mężczyzn, Edward Kowalski z parafii w Tarnówce, potwierdza niesamowite działanie łaski Bożej przez różaniec. – Człowiek ma różne pokusy, ale kiedy modlę się do Matki Bożej, to one odchodzą. Nieraz to chwilę trwa, ale w końcu odchodzą złe myśli, pokusy i można żyć spokojnie, bliżej Pana Boga – zapewnia mężczyzna.
Jak podkreśla ks. Paweł Wojtalewicz, moderator diecezjalny Żywego Różańca i Apostolstwa Maryjnego, na tegorocznej pielgrzymce trudno było uniknąć odniesień do objawień fatimskich. – Chcemy nie tylko świętować 100-lecie tych objawień, ale na nowo wsłuchać się w głos orędzia płynącego z Fatimy – stwierdza duchowny.
Przybyłym do Skrzatusza pomógł w tym ks. Piotr Wieteska, ojciec duchowny w Wyższym Seminarium Duchownym w Koszalinie. Kapłan wygłosił konferencję, w której przypomniał okoliczności i znaczenie objawień z 1917 roku.
Podczas pielgrzymki, w skrzatuskim sanktuarium obecne były także relikwie związane z błogosławionymi Hiacyntą i Franciszkiem, dwójką widzących dzieci, które w najbliższych dniach zostaną kanonizowane. Przy skrzatuskim ołtarzu znajdowały się kawałki z trumien, w których pierwotnie złożone były ich ciała.
Uroczystej Eucharystii w sanktuarium skrzatuskim przewodniczył bp Edwad Dajczak. W homilii zwrócił uwagę na uległość Maryi wobec Boga. Przypomniał wszystkim czcicielom Matki Bożej o mocy maryjnego „fiat”.
– Ona uczy nas, że wielkich dzieł dokonuje nie człowiek, ale Bóg. Sztuka życia wiary polega natomiast na dawaniu miejsca Bogu w sobie, aby On mógł we mnie działać. Musi być na to moja zgoda. On, który jest Miłością, mojej wolności nie naruszy. Będzie cierpiał, ale też nigdy mnie nie opuści – przypomniał biskup.
W kontekście trwającego synodu, mówiąc o trudnej sytuacji w diecezji, o małej liczbie regularnie praktykujących, o kryzysie powołań kapłańskich, biskup zwrócił się do członków Żywego Różańca, przypominając im o niezwykłej mocy modlitwy.
– Żyjemy w tej części Polski, w której można stracić nadzieję. Ale nam jej stracić nie wolno. Chyba nie mamy w diecezji większej wspólnoty od Żywego Różańca. Wy jesteście tymi, którzy są w stanie podjąć zmaganie, do którego wzywała Matka Boża w Fatimie; zmaganie o innych, o nawrócenie ludzi, o opamiętanie wielu, o moc dla tych, którzy mocy nie mają, którzy rezygnują z sakramentów.
Biskup przypomniał, że różaniec to ubogi, ale wyjątkowo mocny środek w walce ze złem. – Czasami ktoś cicho klęczący w kościele, trzymający w ręku różaniec, jest ratunkiem dla swego miasta, dla swojej wsi, rodziny, czy parafii – mówił biskup.
Po Eucharystii i ciepłym posiłku w sanktuarium odbyło się jeszcze nabożeństwo maryjne, które poprowadził ks. Paweł Wojtalewicz.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.