Skrzatusz: wyruszyła 33. Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę
01 sierpnia 2015 | 22:51 | xwp Ⓒ Ⓟ
Mszy św. 1 sierpnia na rozpoczęcie koszalińsko-kołobrzeskiej pielgrzymki przewodniczył bp Edward Dajczak. Koncelebrowało z nim ponad 20 kapłanów, którzy w różny sposób posługują pielgrzymom podczas drogi. – Jeżeli nie żyję, tak jak wierzę i myślę, to zaczynam myśleć i wierzyć tak jak żyję, a wtedy zaczyna się dramat nieprawości, obłudy i nieprawdy – powiedział biskup w homilii do ponad 450 uczestników pielgrzymki.
W tym roku z głównego sanktuarium diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej w Skrzatuszu na pielgrzymi szlak wyruszyło ok. 450 osób w ośmiu grupach. Jak przyznaje ks. Tadeusz Kanthak, kierownik pielgrzymki, z pewnością po drodze dołączą kolejne osoby. – Są tacy pielgrzymi, którzy ze względu na różne obowiązki, nie mogą przejść całej trasy, ale nie wyobrażają sobie wakacji bez choćby jednego dnia na pielgrzymce. Dołączają więc do nas na chwilę, albo pod sam koniec – mówi kapłan.
Bp Edward Dajczak w homilii podczas Mszy św. na rozpoczęcie pielgrzymki odniósł się do jej tegorocznego hasła, zaczerpniętego z Kazania na Górze: "Błogosławieni czystego serca":
– W Biblii serce jest siedliskiem świadomej, rozumnej, wolnej osobowości człowieka. Serce czyste oznaczało natomiast zawsze serce prawe i nieobłudne. Można zatem powiedzieć, że ludzie czystego serca są prawdziwi i uczciwi. Innymi słowy, żyją tak, jak myślą, zgodnie z tym, do czego są przekonani – mówił bp Dajczak.
– W epoce gry i udawania, kiedy zmusza się ludzi do myślenia zgodnie z tzw. poprawnością polityczną, kiedy mówi się, że swoje przekonania należy zostawić przed Sejmem czy miejscem pracy, taka postawa jest bardzo ważna. Jeżeli bowiem nie żyję, tak jak wierzę i myślę, to zaczynam myśleć i wierzyć tak jak żyję, a wtedy zaczyna się dramat nieprawości, obłudy i nieprawdy. Jeżeli idę na kompromis z wiarą, to zaczynam powoli fałszować tę wiarę. Stąd dyskusje, czasem absurdalne z punktu widzenia Ewangelii, także wśród ludzi, którzy nazywają siebie katolikami – powiedział ordynariusz diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.
Biskup przypomniał, że pielgrzymka jest szansą, aby na siebie i swoje życie spojrzeć w świetle Ewangelii i jeszcze raz na nowo odkryć, co jest prawdą i za czym warto w życiu podążać.
Podkreślił też, że pielgrzymowanie jest doskonałą lekcją prawdziwej miłości. – Ona nie jest uczuciem, ale umiejętnością życia dla Boga i człowieka. Dzisiaj wiele się mówi i śpiewa o uczuciach, po czym ludzie wymieniają siebie jak zużyte przedmioty i mówią, że się kochali. Prawdziwa miłość nie jest abstrakcją, pojęciem, piosenką. Ona jest czymś konkretnym – powiedział biskup, po czym dodał: – Nie myśleć o sobie, to pierwsza lekcja miłości. Sądzę, że na pielgrzymce będziecie mieli wiele okazji, aby to wypróbować.
Wśród pielgrzymów przeważa kilkunastoletnia młodzież. Są jednak także osoby nieco starsze, a także zupełnie małe dzieci.
Po drodze pielgrzymi będą nocować głównie w rodzinach. – Staramy się, żeby noclegów zbiorowych było jak najmniej. Ważnym wymiarem pielgrzymki są właśnie te spotkania z ludźmi w ich domach. Jednym z ważniejszych zadań pielgrzyma, jest bowiem danie świadectwa. Poza tym taki nocleg u kogoś to obopólna wymiana. My korzystamy z gościnności gospodarzy, a oni proszą nas o zaniesienie na Jasną Górę ich intencji – wyjaśnia ks. Piotr Kozłowski, kwatermistrz.
Pielgrzymi dojdą do Częstochowy 13 sierpnia.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.