Śląscy księża o szansach Polaków w Mundialu

Zapytani przez KAI śląscy księża przepowiadają polskim piłkarzom trudną przeprawę w czasie futbolowych mistrzostw świata.

– Trudno jest mówić o szansach Polaków, bo tu kłóci się rozum z myśleniem życzeniowym – przyznał szef katowickiego Sądu Metropolitalnego ks. prof. Remigiusz Sobański. Jego zdaniem, rozum mówi, że Polacy nie wyjdą z grupy, a jeśli się to uda, to będzie to dużym osiągnięciem.
– Kto wygra mistrzostwa? Drużyny, które są najczęściej typowane, przeżywają trudności. Francji będzie
brakować Zidane, Niemcy mają problemy personalne z powodu kontuzji, w takich turniejach nie sprawdzają się Hiszpanie, trudno mi coś powiedzieć o Brazylii i Argentynie… Wychodzi mi, że tytuł zdobędzie Anglia – stwierdził ceniony kościelny prawnik.
Oblat ks. Marek Skiba, który sam grywał niegdyś w Zagłębiu Lubin, uważa, że niespodzianek można się spodziewać po drużynach dalekowschodnich: Japonii i Korei. – To zupełnie odmienny od naszego styl gry. Mistrzostw nie wygrają, ale mogą być czarnym koniem – przewiduje ks. Skiba.
Według niego, największe szanse na złoto mają drużyny południowoamerykańskie, choć wysoko zajdą zapewne Anglicy i Niemcy, którzy tradycyjnie uważani są za drużyny turniejowe. – Serce by chciało, żeby Polacy wyszli z grupy, ale rozum mówi, że absolutnie nie mają na to szans – dodaje ks. M. Skiba, który mistrzostwa będzie oglądał w otwartym niedawno w Katowicach – Załężu młodzieżowym klubie bez używek. Prowadząca go katolicka Wspólnota Dobrego Pasterza zaprasza tam do wspólnego kibicowania młodych ludzi, chcą się cieszyć futbolem bez alkoholu.
Według kapelana śląskiego sportu ks. Kazimierza Czempiela, złoty puchar po 24 latach znowu powędruje do Argentyny. – Losy drużyny polskiej widzę czarno. Daję im 50 proc. szans na wyjście z grupy – mówi ks. Czempiel.
Ks. Antoni Klemens też obstawia drużynę południowoamerykańską, ale jego faworytem jest Brazylia. – To zespół grający najbardziej równo, a w dodatku ulubiony przeze mnie już od dzieciństwa – mówi proboszcz u św. Józefa w Chorzowie. – Polacy? Nie wyjdą z grupy. A chciałbym… – martwi się ks. Klemens.
Podobnie losy drużyny trenera Engela widzi niegdysiejszy kapelan GKS-u Katowice ks. Konrad Opitek. – Sądząc po tym, co reprezentuje Korea, to będziemy mieli problemy, żeby z nią zremisować – uważa ks. Opitek. – Kto jest faworytem? Oczywiście, Francja – dodaje.