Drukuj Powrót do artykułu

„Madonna z dmuchawcem” znowu zajaśniała późnogotyckim blaskiem

03 grudnia 2018 | 15:48 | rk | Kończyce Małe Ⓒ Ⓟ

Zakończono prace konserwatorskie przy łaskami słynącym obrazie Matki Boskiej Kończyckiej, zwanej „Matką Boską z dmuchawcem” z Kończyc Małych na Śląsku Cieszyńskim. Obraz przedstawiający Matkę Bożą z Dzieciątkiem, trzymającą pospolity kwiat mlecza, jest prawdopodobnie jedynym na świecie wizerunkiem Maryi z mniszkiem lekarskim.

Zdaniem ks. dr. Szymona Tracza, konserwatora architektury i sztuki sakralnej diecezji bielsko-żywieckiej, późnogotyckim blaskiem rozjaśniło się przede wszystkim oczyszczone lico obrazu. „Bezsprzecznie jest to fenomen, iż ta część wizerunku dotrwała do naszych czasów prawie bez zniszczeń” – zauważył i poinformował, że mozolną konserwację przeprowadziła dziekan Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki w krakowskiej ASP prof. Marta Lempart-Geratowska i mgr Katarzyna Dobrzańska.

Specjaliści zabezpieczyli bardzo zniszczone drewniane podobrazie wizerunku. Okazało się w trakcie prac, że z powodu zniszczeń dokonanych przez drewnojady nie ma możliwości przymocowania srebrnych barokowych koron wotywnych oraz aplikacji zdobiących przed konserwacją obraz. „Przez jakiś czas te piękne ozdoby świadczące o kulcie będą prezentowane w osobnej gablocie obok ołtarza. Mimo ich braku, wizerunek nie straci na swojej wyjątkowości, gdyż Matka Boska posiada przepiękną, późnogotycką koronę o bardzo fantazyjnie kształtowanych roślinnych sterczynach oraz dekoracji imitującej zdobienie szlachetnymi kamieniami i perłami” – zapewnił ks. Tracz i wskazał, że konserwatorzy oczyścili złote tło, przywracając mu swoją pierwotną świeżość.

„Zajaśniały też szaty Madonny i Dzieciątka, na których przepięknie prezentują się wyciskane w zaprawie obrazu motywy roślinno-kwiatowe imitujące kosztowne późnośredniowieczne brokaty, sprowadzane kiedyś z dalekiej Florencji. Po usunięciu zabrudzeń jeszcze lepiej widać, iż Maryja w prawej ręce trzyma bardzo subtelnie malowany dmuchawiec, jedyny taki znany nam w malarstwie europejskim atrybut na wizerunku maryjnym” – dodał naukowiec.

Przez najbliższe kilkanaście tygodni obraz jeszcze pozostanie w pracowni konserwatorskiej. „Chodzi o to, aby mógł odpocząć i by można było na bieżąco śledzić, czy podjęte przy nim działania przyniosły oczekiwane rezultaty. W tym czasie zostaną podjęte starania związane z konserwacją ołtarza głównego w kościele parafialnym w Kończycach Małych, aby wizerunek mógł w nim na nowo być bezpiecznie umieszczony” – dodał kapłan.

Przeprowadzona konserwacja była możliwa dzięki jej sfinansowaniu przez Śląskiego Konserwatora Zabytków w Katowicach.

Pokaźnych rozmiarów obraz (wys. 175 cm, szer. 145,5) z kościoła parafialnego pw. Narodzenia NMP w Kończycach Małych ostatnią konserwację przeszedł w roku 1962. Dzieło powstało prawdopodobnie na początku XVI w. Zachowane w oryginalnych gniazdach zawiasy świadczą, iż pierwotnie tablica stanowiła część środkową tryptyku. Najstarsza informacja o obecności wizerunku w świątyni kończyckiej pochodzi z 1679 r. W XVIII w. obraz był nazywany „Cudowną Matką Boską Kończycką Uzdrowienia Chorych”. Niegdyś pielgrzymowano do niego z Zebrzydowic, Pruchnej, Kończyc Wielkich oraz innych zakątków Księstwa Cieszyńskiego, a także z zagranicy.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.