Słowa abp. Henryka Hosera o kard. Stefanie Wyszyńskim
17 sierpnia 2021 | 13:08 | tom, mp | Warszawa Ⓒ Ⓟ
– Kardynał Wyszyński na pewno jest patronem duchowości maryjnej w duchu św. Ludwika Marii Grignona de Montfort, czyli całkowitego zawierzenia Matce Bożej i oddania się w Jej macierzyńską niewolę. Winien być też patronem katolickiej nauki społecznej, której był znakomitym znawcą – powiedział KAI na pewien czas przez śmiercią abp Henryk Hoser, zmarły 13 sierpnia br.
A oto tekst wypowiedzi abp. Hosera dla KAI:
KAI Zbliża się beatyfikacja kard. Stefana Wyszyńskiego i pewnie Ksiądz Arcybiskup będzie w niej uczestniczyć…
– Jak Pan Bóg pozwoli.
KAI: Znaliście się?
– Spotkałem się z kard. Wyszyńskim kiedy wyjeżdżałem na misje. Byliśmy wtedy u niego na Miodowej na Mszy św. Później nas przyjął i mamy piękne wspólne zdjęcie. Każdy z nas otrzymał kolorową, piękną fotografię Matki Bożej Częstochowskiej na desce pilśniowej, a z tyłu widniało odręczne posłanie od kard. Wyszyńskiego z wymienieniem nazwiska misjonarza. Dla mnie były to życzenia polecające mnie „Matce Słowa”. Co ciekawe później znalazłem się w Rwandzie, gdzie w Kibeho miało miejsce objawienie się Matki Bożej – „Matki Słowa”.
KAI: Jakie Ksiądz Arcybiskup nadzieje wiąże z jego beatyfikacją?
– Beatyfikacja ma zawsze charakter wychowawczy i duszpasterski. Święty jest wzorem, propozycją i przykładem do naśladowania. Święty jest również naszym orędownikiem. Często szukamy głębszej inspiracji dla naszego postępowania. Pod tym względem kard. Wyszyński jest istotnym wzorem. Był osobą, która na drogach wiary spinała epoki. Jego młodość kapłańska przypadła na Polskę niepodległą, międzywojenną, później przeżył okupację i stalinizm. Przez kilka dziesięcioleci prowadził nas do wyzwolenia. Był takim Mojżeszem, który nas przeprowadził przez Morze Czerwone – pustynię komunizmu. Dziś możemy sięgać do jego ogromnego dorobku, także pisarskiego. Był to człowiek podobny do Jana Pawła II jeśli chodzi o niesłychaną pracowitość i pełne oddanie temu, co robi.
KAI: A dziś, czego powinien być patronem?
– Na pewno jest patronem duchowości maryjnej w duchu św. Ludwika Marii Grignona de Montfort, czyli całkowitego zawierzenia Matce Bożej i oddania się w Jej macierzyńską niewolę. Winien być też patronem katolickiej nauki społecznej, której był znakomitym znawcą. W ślad za kard. Wyszyńskim powinniśmy ją dziś rozwijać i wcielać w życie, gdyż jest to bardzo aktualne zadanie na dziś.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.