Drukuj Powrót do artykułu

Słowo Jezusa pozwala zwyciężyć pokusy

18 lutego 2014 | 13:39 | st (KAI) / br Ⓒ Ⓟ

Dzięki słuchaniu Słowa Jezusa możliwe jest oparcie się uwodzeniu pokus – stwierdził papież podczas porannej Eucharystii sprawowanej w Domu Świętej Marty.

Franciszek przypomniał, że pomimo naszych słabości Chrystus zawsze obdarza nas zaufaniem i otwiera przed nami horyzont szerszy niż nasze ograniczenia.

Papież zauważył, że pokusa jawi się jako coś atrakcyjnego i nieszkodliwego, a ostatecznie zamienia się w klatkę. Tę niewolę częściej usiłujemy minimalizować, niż z niej się wyzwolić, bo jesteśmy głusi na Słowo Boże. Nawiązał do pierwszego czytania wtorkowej liturgii (Jk 1,12-18), gdzie św. Jakub stwierdza, że Bóg nikogo nie kusi, lecz „własna pożądliwość wystawia każdego na pokusę i nęci. Następnie pożądliwość, gdy pocznie, rodzi grzech, a skoro grzech dojrzeje, przynosi śmierć”.

„Skąd pochodzi pokusa? Jak w nas działa? Apostoł mówi nam, że nie pochodzi ona od Boga, ale z naszych namiętności, z naszych wewnętrznych słabości, z ran jaki w nas pozostawił grzech pierworodny: stąd płyną pokusy, z tych namiętności. Ciekawe jest to, że pokusa ma trzy cechy: rozwija się, jest zaraźliwa i chce się usprawiedliwić. Rozwija się: zaczyna się od dobrego, spokojnego nastroju. Sam Pan Jezus o tym powiedział w przypowieści o pszenicy i kąkolu: ziarno wzrastało, ale także kąkol posiany przez nieprzyjaciela. A pokusa rośnie coraz bardziej. A kiedy jej nie powstrzymamy zajmuje wszystko” – powiedział Ojciec Święty.

Papież Franciszek zauważył, że pokusa poszukuje drugiej osoby, aby mieć wspólnika, zaraża i rozwija się dalej. W tym procesie zamyka nas w środowisku, z którego łatwo się nie wychodzi. Jest to doświadczenie apostołów, o którym mowa w Ewangelii (Mk 8,14-21), przedstawiającej Dwunastu, którzy nawzajem się obwiniali o to, że zapomnieli wziąć chleby na łódź. Jezus zachęcił ich, aby wystrzegali się kwasu faryzeuszów i kwasu Heroda, ale oni nie słuchali Go, będąc zajęci jedynie obwinianiem się nawzajem o to, że nie zabrano chleba, nie mieli światła na Słowo Boże.

„Podobnie i my, gdy jesteśmy kuszeni, nie słyszymy Słowa Bożego, nie rozumiemy go. A Jezus musiał przypomnieć rozmnożenie chleba, aby z tego wyszli, ponieważ pokusa nas zamyka, pozbawia nas wszelkiej zdolności do przewidywania, zamyka nam wszelkie horyzonty i tak prowadzi nas do grzechu. Gdy jesteśmy kuszeni, jedynie Słowo Boże, Słowo Jezusa nas zbawia. Trzeba słuchać tego Słowa, które otwiera nam horyzont … On jest zawsze gotów, by nauczyć nas jak wyjść z pokus. A Jezus jest wspaniały, bo nie tylko pozwala nam wyjść z pokusy, ale obdarza nas większym zaufaniem” – zaznaczył Franciszek.

Ojciec Święty zaznaczył, że to zaufanie, gdy jesteśmy kuszeni, jest wielką siłą, gdyż Pan na nas czeka, ufa nam, nieustannie otwiera nowe perspektywy. Natomiast diabeł kusząc, zamyka i stwarza miejsce podobne do łodzi apostołów. Stąd nie wolno dać się uwięzić. Jest to możliwe wtedy, gdy słuchamy Słowa Jezusa.

„Prośmy Pana, aby tak jak to uczynił z uczniami zawsze, gdy przeżywamy pokusę cierpliwie nam mówił: «Stań, uspokój się. Przypomnij sobie, co tobie uczyniłem wówczas, w tamtym czasie: pamiętaj. Wznieś oczy, spójrz na perspektywę, nie zamykaj się, idź naprzód». To słowo nas ocali od popadania w grzech w chwili pokusy” – zakończył homilię papież Franciszek.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.