Drukuj Powrót do artykułu

Sobór Watykański II zerwał z negatywnym widzeniem świata

26 października 2012 | 15:14 | pb (KAI/Vatican Insider) / br Ⓒ Ⓟ

Sobór Watykański II zerwał z negatywnym widzeniem świata – podkreśla kard. Godfried Danneels, emerytowany metropolita Mechelen-Brukseli.

W cyklu konferencji wygłaszanych w Londynie wskazał, że podczas tego soboru Kościół dokonał wyraźnego odejścia od przeszłości, „porównywalnego jedynie z tym, co się zdarzyło na Soborze Nicejskim, który sformułował Credo”.

Zastanawiając się nad oryginalnością Vaticanum II 79-letni hierarcha zauważył, że wyznaczyło ono ostateczny koniec epoki konstantyńskiej w historii Kościoła, czyniąc go bardziej wolnym w głoszeniu Ewangelii. Podkreślając fundamentalną rolę świeckich w życiu Kościoła i wprowadzając języki narodowe do liturgii sobór „pokazał, że to, co myślano i co praktykowano przez wieki, niekoniecznie musi pozostać niezmienne na zawsze”.

Za bezprecedensowe uznał soborowe wypowiedzi o relacjach z „braćmi” Żydami, o wolności religijnej i o stosunkach Kościoła z państwem. – Zawsze tu dominowały odrzucenie i obrona, z poczuciem wyższości, a teraz Kościół w końcu mówił o akceptacji, bo „Bóg tak umiłował świat” – wskazał były prymas Belgii.

Nie można też zapomnieć o nowości w łonie hierarchii, gdzie wprowadzono zasadę kolegialności. – Przed soborem coraz większego znaczenia nabierały encykliki papieskie, aż w końcu głos Kościoła był coraz bardziej tożsamy z głosem papieża, skupiającego wyłącznie w swych rękach Urząd Nauczycielski. Obrazu dopełniała biurokratyzacja kurii rzymskiej, a przede wszystkim nadrzędna rola Świętego Oficjum [obecnie: Kongregacja Nauki Wiary – KAI] – przypomniał belgijski kardynał.

Tymczasem w XX w. zaczęła wzrastać świadomość, że Kościół jest ludem Bożym, którego hierarchia jest tylko częścią. Zaczęto mówić o Kościele jako wielkiej „rodzinie Bożej”, w której wszyscy są braćmi na mocy wspólnego chrztu. – To zupełnie nowe słownictwo od tej pory stało się częścią języka współczesnego Kościoła – zaznaczył purpurat. Zrezygnowano z języka autorytarno-prawno-legislacyjnego, którego kulminacją były kanony (tylko na Soborze Trydenckim wydano ich 325), przechodząc do języka duszpasterskiego, który jest językiem Kościoła dla dzisiejszego świata, a nie tego, będącego już historią. Tego przejścia od starego do nowego świata dokonał bł. Jan XXIII ze swym terminem „aggiornamento”, który naznaczył soborową wiosnę.

Kard. Danneels wskazał też inne elementy „nieciągłości” w soborowym nauczaniu, np. odejście od dystansu między celebransem i zgromadzeniem wiernych, aktywnie uczestniczącym w liturgii; wzmocnienie roli Pisma Świętego, które udostępniono świeckim; dialog ekumeniczny; a także relacje z mediami, gdyż podczas obrad soborowych „w jednej chwili znikła cała tajemniczość i każda dyskusja, debata, także ostra, rozchodziła się na cały świat”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.