Sopot: Bibleing przed molo
17 czerwca 2013 | 15:34 | jah Ⓒ Ⓟ
Przed najdłuższym molo w Polsce 16 czerwca odbył się tzw. Bibleing. Jest to akcja ewangelizacyjna zapoczątkowana przez warszawskich jezuitów. Polega na czytaniu w ciszy Pisma Świętego w miejscach publicznych – możliwie najbardziej zaskakujących i zatłoczonych.
Punktualnie o godz. 17.00 grupa młodych ludzi, którym towarzyszył o. Piotr Kropisz, usiadła w kółku plecami do siebie i w ciszy rozpoczęła czytanie Ewangelii.
Biorący udział w akcji wzbudzili zainteresowanie przechodniów. – Wiele osób zastanawiało się czy czytamy książki. Część zauważyła, że jest to Pismo Święte. Prowokacyjne pytania, o które właśnie nam chodzi: "Czy ja medytuję Słowo Boże? Czy je znam? Czy mam odwagę publicznie przyznać się do swojej wiary?", zostały zasiane w sercach ludzi – komentuje Paulina Wiśniewska, współorganizatorka wydarzenia. Po ok. 15 minutach wszyscy wstali i podzieli się własną interpretacją przeczytanego fragmentu Ewangelii oraz osobistą refleksją na temat Bibleingu.
To nie pierwsza tego typu akcja ewangelizacyjna w Trójmieście. 27 maja Bibleing odbył się pod Neptunem w Gdańsku. Jak wówczas na grupę młodych ludzi czytających Pismo Święte zareagowali przechodnie?
– Pojawiały się liczne komentarze nastolatków: "to hipsterzy". Odbieramy to jako komplement. W sposób oryginalny, z nurtem dzisiejszych czasów, chcemy głosić Ewangelię. Na pewno większość przechodniów była zszokowana grupką ludzi siedzącą w centrum miasta, oglądali się, niektórzy zaczepiali i pytali, co robimy, kim jesteśmy. Naturalnie odpowiadaliśmy na pytania tych osób i zachęcaliśmy do wzięcia udziału w wydarzeniu razem z nami. Reakcje były więc raczej pozytywne, jak na razie nie zostaliśmy przez nikogo zmieszani z błotem, jednak i takiej sytuacji się nie obawiamy, wiedząc jaki jest dzisiaj stosunek wielu ludzi wobec deklarowanej, żywej wiary – odpowiada Wiśniewska.
Bibleing to modlitwa w zgiełku ulic, spotkanie z Bogiem w sercu miasta. Zdaniem organizatorów, żyjąc na co dzień w dużej aglomeracji miejskiej trudniej nam wejść w bliską relację z Bogiem.
– Na pewno wiara przeżywana w dużym mieście jest wymagająca. Wiele się dzieje, czas szybko leci, wszyscy biegają za swoimi celami. Potrzeba więc wytrwałej decyzji o podjęciu relacji z Bogiem poprzez modlitwę i życie sakramentalne. My taką decyzję w swoich życiach podjęliśmy i chcemy zachęcić do niej innych – wyjaśnia Paulina Wiśniewska.
Duże miasto to wiele możliwości, także religijnych. Wszystko zależy od tego, gdzie jest nasze serce. Bóg w sposób bardzo szczególny i hojny obdarza nas swoimi łaskami podczas Bibleingu. Ta ewangelizacja jest w pełni skoncentrowana na Nim. Wielu młodych ludzi uważa że Kościół dziś coś im narzuca. Chcemy pokazać, że tak nie jest – że to jedynie zaproszenie ku zbawieniu – dodaje współorganizatorka.
Informacja o następnej akcji pojawi się wkrótce na profilu www.facebook.pl/BibleingGdansk
"Wszystkich, którzy nie boją się przyznać do wiary. zachęcamy, aby przyszli z Pismem Świętym. Siądziemy w ciszy i będziemy rozważać Słowo Boże. Żadnych transparentów, żadnych haseł, żadnego zaczepiania ludzi" – wyjaśniają organizatorzy.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.