Śp. bp Szurman był człowiekiem nietuzinkowym
31 stycznia 2014 | 13:50 | rk / pm Ⓒ Ⓟ
„Śp. biskup Tadeusz Szurman był człowiekiem głębokiej modlitwy, który własne cierpienie ofiarował za swój Kościół” – podkreśla ks. prof. Józef Budniak, referent ds. ekumenizmu w diecezji bielsko-żywieckiej.
Przewodniczący Stowarzyszenia Teologów Ekumenistów na wieść o śmierci zwierzchnika luterańskiej diecezji katowickiej odprawił 30 stycznia w Cieszynie Mszę św. o spokój duszy swego długoletniego przyjaciela. W wieczornej modlitwie w kościele bonifratrów udział wzięli m.in. proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Cieszynie, ks. Janusz Sikora oraz ks. radca Jan Gross, były przewodniczący śląskiego oddziału Polskiej Rady Ekumenicznej.
Ks. prof. Budniak zaznacza, że ze zmarłym w czwartek ks. Szurmanem znali się od 1978 roku. Dorastali i wychowywali się w tym samym regionie – Śląsku Cieszyńskim. Spotykali się wielokrotnie jako wikariusze w różnych miejscach, wspólnie włączyli się w działania ekumeniczne, podobnie postrzegali potrzebę zaangażowania na polu dialogu międzywyznaniowego.
„Śp. Tadeusz miał taki styl życia, który zjednywał sobie ludzi różnych wyznań. Był życzliwy i serdeczny wobec wszystkich, bez względu na to jaką ktoś wyznawał profesję” – podkreśla profesor i zwraca uwagę, że szczególne więzi przyjaźni łączyły zmarłego biskupa z abp. Damianem Zimoniem, byłym metropolitą katowickim.
Ks. prof. Budniak zaznacza, że jego zmarły przyjaciel umiał integrować całe środowisko ogromnej diecezji katowickiej Kościoła luterańskiego i był dobrym gospodarzem. „Był też ogromnie wrażliwy na zło, jakie dzieje się w Kościele” – dodaje i wskazuje, że bp Szurman zainicjował ekumeniczną nagrodę „Śląskiego Szmaragdu”, która była m.in. świadectwem tego, jak bardzo mu zależało na harmonii między wyznawcami różnych odłamów chrześcijaństwa.
„Był bardzo rozmodlony i nie bał się pod koniec życia rozmawiać o swej chorobie, o swym wielkim cierpieniu. Gdy go odwiedziliśmy, wyznawał, że to cierpienie traktuje jako ofiarę za swój Kościół” – mówi ks. Budniak.
– To nie był człowiek tuzinkowy – zaznacza duchowny. Przyznaje, że dzięki temu, iż spotkał na swej drodze śp. Tadeusza rozumie, że „ekumenia realizuje się najpiękniej w trosce o drugiego człowieka, który jest w potrzebie”.
Bp Tadeusz Szurman zmarł 30 stycznia w szpitalu w Sosnowcu. Pogrzeb duchownego odbędzie się 3 lutego o 12.00 w kościele ewangelickim w Katowicach.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.