Spała: krzyż z odłamków rozerwanych granatów złożono w grobie gen. Tadeusza Buka

W Spale koło Tomaszowa Mazowieckiego odbyły się w sobotę uroczystości pogrzebowe generała Tadeusza Buka, dowódcy Wojsk Lądowych, który zginął w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Mszę świętą celebrował biskup radomski Henryk Tomasik, homilię wygłosił ks. płk Dariusz Kowalski, dziekan Wojsk Lądowych. W uroczystościach uczestniczyło tysiące osób.

Ks. Kowalski wspomniał o szczególnym nabożeństwie generała Buka do krzyża. Przypomniał, że ten krzyż został przez niego przywieziony z Afganistanu. Został zrobiony przez polskich żołnierzy z odłamków rozerwanych granatów, które miały uśmiercić polskich żołnierzy. – Głowę Chrystusa zrobiono zaś z kuli wyjętej z ciała rannego polskiego żołnierza. To nie był dla dowódcy martwy symbol, ale prawdziwa relikwia – mówił. Relikwia spoczęła na grobie generała Tadeusza Buka.

Symboliczny hołd generałowi oddał także przelatujący nad cmentarzem klucz śmigłowców 25. Brygady Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego. Z jednego ze śmigłowców zrzucone zostały płatki kwiatów.

Generał broni Tadeusz Buk miał 50 lat. Szlify oficerskie zdobył w 1984 roku po ukończeniu Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Pancernych w Poznaniu. Przez kilka lat związany był z 25. Brygadą Kawalerii Powietrznej w Tomaszowie Mazowieckim. Służył w Iraku i Afganistanie. Od września 2009 roku był dowódcą Wojsk Lądowych.