Drukuj Powrót do artykułu

Spotkanie Papieża z Aleksym II? Tak, ale…

26 grudnia 2003 | 18:58 | kg //per Ⓒ Ⓟ

Aleksy II: – Nie chcielibyśmy, aby ewentualna wizyta Papieża w Rosji, jeśli kiedykolwiek do niej dojdzie, przebiegała według „scenariusza ukraińskiego”, gdy przybył on na Ukrainę w czerwcu 2001 wbrew stanowisku miejscowego Kościoła prawosławnego.

Opinię taką patriarcha moskiewski i Wszechrusi wyraził w wywiadzie dla stołecznego dziennika „Gazieta” z 26 grudnia.

Patriarcha oświadczył, że Rosyjski Kościół Prawosławny (RKP) nigdy nie odrzucał „pryncypialnej możliwości wizyty Papieża w Rosji”. Przypomniał, że w 1997 r. przygotowywano spotkanie Papieża z patriarchą w Austrii, „ale w ostatniej chwili przedstawiciele Watykanu usunęli z projektu uzgodnionych wcześniej wspólnych dokumentów punkty dotyczące prozelityzmu i konfliktu między grekokatolikami a prawosławnymi na Ukrainie Zachodniej”. Dlatego też „wydarzenie, które miało otworzyć nową kartę w stosunkach wzajemnych między RKP a Kościołem rzymskokatolickim nie odbyło się” – dodał zwierzchnik rosyjskiego prawosławia.

Powtórzył znane już zarzuty, wysuwane przez Patriarchat Moskiewski, iż do jego spotkania z Papieżem może dojść tylko po przezwyciężeniu problemów, „zaciemniających stosunki między obu Kościołami”. Wymienił wśród nich „misyjną działalność duchowieństwa katolickiego wśród ludności od pokoleń prawosławnej w Rosji i w krajach WNP oraz politykę prześladowania prawosławnych, prowadzoną przez grekokatolików ukraińskich”.

Sprzeciwiając się „ukraińskiemu scenariuszowi” ewentualnej wizyty Ojca Świętego w Rosji, zwierzchnik RKP przypomniał, że Papież przybył na Ukrainę wbrew wyraźnemu stanowisku miejscowego Kościoła prawosławnego [pozostającego w jurysdykcji Patriarchatu Moskiewskiego – KAI], który uważał, że wizyta taka jest przedwczesna w warunkach nie zaleczonych jeszcze problemów międzywyznaniowych. Zdaniem patriarchy, przyjazd Papieża na Ukrainę, wbrew optymistycznym oczekiwaniom niektórych środowisk w tym kraju, nie pomógł w rozwiązaniu wszystkich istniejących tam trudności politycznych, gospodarczych, a zwłaszcza religijnych.

Z tego ostatniego punktu widzenia sytuacja się nawet pogorszyła, gdyż miejscowi grekokatolicy, poczuwszy poparcie papieskie, jeszcze bardziej nasilili swą ekspansję na tradycyjnie prawosławne Wschód i Południe Ukrainy – podkreślił patriarcha. Dodał, że „na razie, ku naszemu głębokiemu ubolewaniu, nie ma podstaw do mówienia o zmianie stanowiska Watykanu i jakichkolwiek korzystnych zmianach w dialogu katolicko-prawosławnym”.

W odpowiedzi na pytanie, dotyczące kontaktów z Rosyjskim Kościołem Prawosławnym za Granicą, Aleksy II zapowiedział, że oba Kościoły będą wspólnie poszukiwać dróg zbliżenia, a dialog między nimi dopiero się rozpoczyna. Zauważył, że obie strony gotowe są przyznać się do popełnionych przez siebie błędów i z szacunkiem odnosić się do tych realiów, jakie ukształtowały się w ciągu dziesięcioleci. Patriarcha przypomniał, że w listopadzie br. uzgodniono utworzenie specjalnych komisji obu Kościołów dla dokładnego zbadania sposobów przezwyciężenia konkretnych problemów; komisje te powinny wkrótce rozpocząć pracę.

Zwierzchnik RKP wypowiedział się też stanowczo przeciw planowanemu w Rosji opodatkowaniu instytucji kościelnych na takich samych zasadach jak te, które obowiązują organizacje gospodarcze i komercyjne.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.