Sprawa Buttiglioniego zrodziła nowy ruch obywatelski
09 listopada 2004 | 12:35 | ml //mr Ⓒ Ⓟ
Oburzenie części włoskiej opinii publicznej z powodu odrzucenia przez Parlament Europejski w Strasburgu kandydatury Rocco Buttiglionego na członka Komisji Europejskiej doprowadziło do powstania we Włoszech Stowarzyszenia Wolnych – „Societa dei liberi”.
Ma to być ruch obrony wolności słowa i przekonań, nawiązujący do postawy włoskiego polityka i filozofa, który podczas przesłuchań przed Komisją nie wyparł się swych przekonań i wiary.
Inicjatorem inauguracyjnego spotkania, które odbyło się 6 listopada w jednym z teatrów Mediolanu w obecności dwóch tysięcy osób, jest Giuliano Ferrara, redaktor naczelny dziennika „Il Foglio” (finansowanego przez żonę premiera Silvio Berlusconiego), który jako pierwszy wystąpił w obronie ministra.
Ferrara skrytykował szefa rządu za to, że ugiął się pod naciskami nowego przewodniczącego Komisji Europejskiej i zgodził się wycofać kandydaturę Buttiglionego, idąc tym samym na „kompromis w dziedzinie wolności sumienia”.
Sam zainteresowany, obecny na spotkaniu, przedstawiony z ironią jako „katolicka czarownica”, mówił, że woli wystąpić w roli „czarownika”. Opowiedział, jak wyglądało przesłuchanie w Strasburgu i jak przeinaczono jego wypowiedź w mediach.
– Postawiono mi aż sześć pytań i przypomniałem sobie, czego nauczył mnie o Jezusie ksiądz Giussani [założyciel Comunione e Liberazione – przyp. KAI]: „Jeśli Mnie się zaprzecie, Ja się was zaprę” – powiedział Rocco Buttiglione.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.