Srebrny ołtarz wrócił do wrocławskiej katedry

Dzieło ufundowane przez biskupa Andreasa Jerina, które Od 1591 r. do końca II wojny światowej stanowiło główny ołtarz wrocławskiej katedry, dziś wróciło na swoje dawne miejsce. – To efekt kilku lat prac ogromnego zespołu – powiedział abp Józef Kupny, inicjator rekonstrukcji ołtarza i jego powrotu do matki kościołów Dolnego Śląska.

Uroczystość zgromadziła wielu hierarchów kościelnych, przedstawicieli władz państwowych i samorządowych. Obecni byli również biskupi z kościoła prawosławnego i ewangelicko-augsburgskiego. – Powstanie ołtarza ma w tle wątek ekumeniczny – przekonywał Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu. – Katolicki biskup zlecił prace nad nim najlepszym w mieście wówczas artystom, którzy byli luteranami – tłumaczył, dopowiadając, że protestanci dostrzegali w tym dziele coś więcej nić jedynie obiekt kultu katolików. – Stanowił chlubę tego miasta – podkreślał pan dyrektor.

Pod koniec II wojny światowej ołtarz został zdemontowany. Srebrne figury i skrzydła z obrazami zabezpieczono, natomiast główna szafa ołtarzowa, spłonęła w czasie wielkanocnego bombardowania i pożaru katedry w 1945 r. Po wojnie skrzydła trafiły do kościoła w Szamotułach (do Wrocławia powróciły w 1966 r.), a srebrne rzeźby do katedralnego skarbca. Kiedy trzy lata temu przygotowywano wystawę, prezentującą zbiory wrocławskiej katedry, zauważono, że zachowało się ok. 80 proc. dzieła, za które biskup Jerin zapłacił równowartość średniej wielkości miasta. Wówczas pojawił się pomysł rekonstrukcji dzieła. W styczniu 2018 r. abp. Józef Kupny wspólnie z ówczesnym prezydentem Wrocławia Rafałem Dutkiewiczem oraz dyrektorem Muzeum Narodowego podpisywali list intencyjny w sprawie współpracy przy przywracaniu ołtarzowi pierwotnego blasku.

Trzeba było przede wszystkim zrekonstruować centralną część ołtarza, która została zniszczona w czasie wojny i odtworzyć zniszczone elementy. Poza dębowym drewnem dla wykonania centralnej szafy potrzebne było ok. 30 kg srebra wysokiej próby. – Fakt, że w tak krótkim czasie udało się wykonać wszelkie prace można tłumaczyć doskonałą współpracą pomiędzy Kościołem wrocławskim, władzami miasta i mecenasami tej inicjatywy – wyznał abp Józef Kupny, dodając, że trzeba również wspomnieć o ogromnym zaangażowaniu, kompetencjach, talencie i oddaniu pracowników Muzeum Narodowego.

Od dziś nawiedzający wrocławską katedrę mogą podziwiać to niezwykłe dzieło. W drewnianej szafie ołtarza, obitej ciemnobordowym aksamitem wypełnionym srebrnymi gwiazdami, widzimy srebrną figury Chrystusa Ukrzyżowanego, Matki Boskiej i św. Jana Ewangelisty, a we wnękach skrzydeł wykonane z tego samego kruszcu figury św. Jana Chrzciciela, św. Wincentego Lewity, św. Andrzeja Apostoła i św. Jadwigi Śląskiej. Po zamknięciu skrzydeł ołtarz zdobią przepiękne malowidła przedstawiające historię życia św. Jana Chrzciciela, patrona miasta i archidiecezji, a w czterech kwaterach Ojców Kościoła: św. Grzegorza Wielkiego, św. Hieronima, św. Ambrożego i św. Augustyna.

Ołtarz zostanie pobłogosławiony przez metropolitę wrocławskiego podczas Mszy św. pasterskiej.