Środowiska trzeźwościowe stawiają na abstynencję całych rodzin
19 grudnia 2011 | 14:39 | rm Ⓒ Ⓟ
Ok. 300 osób, przedstawicieli ruchów trzeźwościowych oraz rodzin, które borykają się z problemem alkoholowym, uczestniczyło w diecezjalnym spotkaniu opłatkowym, które odbyło się 18 grudnia w Wyższym Seminarium Duchownym w Radomiu. Mszę św. celebrował bp Adam Odzimek. Wśród zaproszonych gości byli m.in. komendant miejski policji w Radomiu Roman Jaśkiewicz, dyrektor wydziału zdrowia Urzędu Miejskiego Elwira Skoczek oraz dyrektor MOPS Halina Janiszek.
Marek Cichoń, prezes Klubu Wzajemnej Pomocy Abstynentów „Victoria” w Radomiu podkreślał, że najważniejszym celem tego spotkania jest integracja środowiska trzeźwościowego. – Dzisiaj dziękujemy Bogu za naszą trzeźwość, naszych rodzin, za ich konsolidację, które były już nad przepaścią – mówił Cichoń. – W przyszłym roku będziemy stawiali na trzeźwość całych rodzin, nie tylko osób borykających się z tym problemem. To jest najważniejsze – dodał Marek Cichoń.
Anna Pęczkowska ma dwoje dzieci i męża, który wychodzi z alkoholizmu. – Nie ukrywam, że jest ciężko, ale takie spotkania tylko wzmacniają naszą rodzinę. To już trwa 3 lata. Są nerwowe chwile, ale mam nadzieję, że będzie tylko lepiej – powiedziała radomianka.
Z kolei Kamila Wiśniewska wychowuje troje dzieci i od dwóch lat już nie pije. – Jest mi ciężko, są dni, kiedy świat mi się wali. Są jednak ludzie, którzy mnie wspierają i nie zostawiają mnie z problemami. Pijąc wiedziałam, że tracę dzieci i może ta świadomość przyczyniła się, że wszystko zaczynam od nowa – powiedziała Kamila Wiśniewska. Dumna ze swojej mamy jest 10-letnia Natalia. – Jestem szczęśliwa, że mama zerwała z nałogiem. Teraz zajęła się nami, niczego nam nie brakuje. Nie muszę chodzić źle ubrana, mam wreszcie koleżanki – powiedziała Natalka. W Radomiu działa wiele klubów abstynenckich, które pomagają uzależnionym wyjść z nałogu.
Z danych Klubu Wzajemnej Pomocy Abstynentów „Victoria” wynika, że około 10-15 procent dorosłych mieszkańców Radomia ma problemy z alkoholem. Potwierdzają to także lekarze. Zarówno oni, jak i działacze klubów abstynenckich podkreślają, że kiedyś alkoholizm był wiązany z bezrobociem, dzisiaj dotyczy również tzw. dobrych domów. Ludzie nie wytrzymują z presją, z ciągłymi wymaganiami, rywalizacją, dlatego zrozumienia szukają w alkoholu.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.