Stanęli w obronie minister Radziszewskiej
26 września 2010 | 17:28 | wdm/ms Ⓒ Ⓟ
Już ponad 1,5 tys. osób podpisało list do kancelarii premiera Donalda Tuska w obronie minister Elżbiety Radziszewskiej, będącej Pełnomocnikiem Rządu do spraw Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn. Wśród obrońców znalazły się znane osoby z życia publicznego. Odwołania minister domagają się środowiska lewicowe, feministyczne i związane z osobami homoseksualnymi.
Powodem działań zmierzających do odwołania minister Elżbiety Radziszeskiej jest wywiad dla „Gościa Niedzielnego”, w którym minister Radziszewska powołując się na dyrektywy unijne powiedziała, że szkoła katolicka ma prawo odmówić zatrudnienia osobie homoseksualnej.
„Szkoła ma prawo wybrać nauczycieli według własnych kryteriów. Jeśli np. Kinga Dunin (słusznie) postuluje, żeby – będącej alternatywą dla lekcji religii – etyki nie uczyli księża, nie dyskryminuje księży, ale prezentuje logiczne myślenie. Dlatego uważam ataki na stanowisko Pani Minister Elżbiety Radziszewskiej w tej kwestii za tendencyjne i niesłuszne” – napisał do redakcji Gościa Niedzielnego ks. Adam Boniecki, redaktor „Tygodnika Powszechnego” w odpowiedzi na prośbę o podpisanie listu poparcia dla minister Elżbiety Radziszewskiej, skierowanego do premiera Donalda Tuska.
List do kancelarii premiera oraz do biura rzecznika praw obywatelskich w obronie minister Radziszewskiej podpisało już ponad 1,5 tys. osób. W tym gronie są osoby znane z życia publicznego, a także artyści, naukowcy, dziennikarze, m.in. Wojciech Kilar, prof. Jeremi T. Królikowski, prof. Ireneusz Jóźwiak, prof. Jerzy Ginter, prof. Jacek Koronacki, prof. Bogdan Chazan, prof. Jan Żaryn, dr hab. Maciej Sablik, dr Teresa Bochwic, dr Barbara Fedyszak-Radziejowska, dr Dariusz Karłowicz, ks. Adam Boniecki, ks. Marek Gancarczyk, Ewa Czaczkowska, Agnieszka Dzieduszycka-Manikowska, Kazimierz Michał Ujazdowski, Konrad Szymański, Paweł Kukiz.
Zbieranie podpisów przeciwko dymisji pełnomocniczki rządu ds. równości zainicjowała Fundacja Mamy i Taty, która na swojej stronie internetowej umieściła wzór listu w obronie pani minister. Inicjatywę poparła redakcja „Gościa Niedzielnego” oraz portal wiara.pl.
Rację minister Radziszewskiej przyznał także prof. Andrzej Zoll.
„Argumenty, jakie przedstawia min. Radziszewska są przekonujące. W przypadku szkoły katolickiej nie ma obowiązku zatrudnienia nauczycielki deklarującej się jako lesbijka. Przymiotnik 'katolicki’ wyznacza określone normy zachowań. Rodzice muszą mieć zaufanie do szkoły, że żadne wzorce, czy postawy, które nie są zgodne z etyką katolicką nie będą w tej szkole przekazywane ich dzieciom” – powiedział w wywiadzie dla portalu wiara.pl.
Powodów do dymisji Radziszewskiej nie widzi także bp. Tadeusz Pieronek, który dla portalu wiara.pl powiedział: „Minister Elżbieta Radziszewska słusznie ujęła się za prawami katolików. To co powiedziała jest absolutnie słuszne, może trzeba było powiedzieć jeszcze mocniej. Nie widzę żadnego błędu, który ona popełniła. Teraz trwa na nią nagonka. Nie ma jednak powodu do jej dymisji”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.