Stary Sącz: duszpasterze i doradcy rodzinni o fali rozwodów

O fali rozwodów, ich skutkach i o tym jak im zapobiegać – rozmawiali w Starym Sączu duszpasterze rodzin i doradcy życia rodzinnego z diecezji Polski południowej. Biskup tarnowski Wiktor Skworc zaapelował, by odpowiedzialni za przygotowanie młodych do małżeństwa szukali nowych form, aby młodym, mającym dobrą wolę pomóc i wzmocnić świadomość obecności Chrystusa w ich sakramentalnym małżeństwie.

Biskup przypomniał, że niedawno papież Benedykt XVI apelował do duszpasterzy o większą odpowiedzialność przy dopuszczaniu narzeczonych do zawarcia sakramentu małżeństwa.

„Musimy przyznać szczerze, że w kwestii błogosławienia małżeństw ulegamy naciskom – argument 'omnia parata’ zwycięża. Tymczasem, gdy w imieniu Kościoła błogosławimy sakramentalny związek małżeński, potrzebna jest moralna pewność, iż po duszpastersku sądząc – zawierane przymierze ma szansę trwałości. Nie możemy jako duszpasterze, szafarze sakramentów Kościoła aprobować działań pozorowanych i w nich uczestniczyć” – powiedział bp Skworc.

W homilii podkreślił też, „że dobra wola i działanie ze strony duszpasterzy musi spotkać się z pozytywnym odbiorem narzeczonych, pragnących zawrzeć sakrament małżeństwa, to znaczy zaprosić Chrystusa do swojego życia, aby na płaszczyźnie wiary budować swoją przyszłość". Zdaniem biskupa wymijające słowa wypowiadane przez młodych – "nie mamy czasu" – świadczą o niezrozumieniu szansy, jaką oferuje Chrystus, Kościół, diecezja, parafia w ramach bezpośredniego przygotowanie do zawarcia sakramentalnego związku małżeńskiego.

„Media mówią, że Benedykt XVI zaostrza przepisy, a prawda jest inna” – uważa ks. Jacek Konieczny, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin Kurii Metropolitalnej w Krakowie. Jak dodaje, papież zwraca uwagę, że w przygotowaniu do sakramentu małżeństwa należy brać pod uwagę kształtowanie wolnych ludzi, którzy podejmują decyzję nie na chwilę, a na całe życie. Ślub kościelny nie może być tylko fasadą, ale przeżyciem religijnym, które owocuje zaproszeniem Chrystusa nie tylko na wesele – podkreśla ks. Konieczny.

W ub. roku w Sądzie Okręgowym w Tarnowie rozwód otrzymało prawie 540 małżeństw z regionu tarnowskiego. Ze statystyk wynika, że tylko nieliczne osoby decydujące się na rozwód cywilny, starają się w Sądzie Diecezjalnym o unieważnienie małżeństwa. Rocznie wpływa ok. stu takich spraw. Toczą się one 2-3 lata. Ok. 75 proc. wyroków jest pozytywnych, czyli stwierdzających nieważność małżeństwa.