Drukuj Powrót do artykułu

„Stefan Swieżawski na nowo odczytany” – konferencja w Warszawie

25 listopada 2024 | 20:18 | tom | Warszawa Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. wikipedia

„Stefan Swieżawski na nowo odczytany. O ciągle aktualnej wizji humanistyki, religii, relacji międzyludzkich oraz Rzeczpospolitej” – to tytuł konferencji, która odbywa się 25 listopada w Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego w Warszawie. Okazją do jej zorganizowania była przypadająca w tym roku 20. rocznica śmierci prof. Stefana Swieżawskiego, wybitnego historyka filozofii, znawcy św. Tomasza z Akwinu, cenionego wykładowcy i naukowca Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Jak zaznaczył otwierając konferencję prof. Piotr Gutowski, kierownik Katedry Historii Filozofii Nowożytnej i Współczesnej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II,  tytuł konferencji nawiązuje do książki prof. Swieżawskiego pt. „Święty Tomasz na nowo odczytany”, a podtytuł sugeruje, że we współczesnych debatach na temat kształtu filozofii, chrześcijaństwa, Polski i Europy warto przywoływać jego poglądy.

Dorota Roqueplo, kostiumografka, wnuczka prof. Swieżawskiego podzieliła się „garścią wspomnień o dziadku”. „Dziadunio miał olbrzymi wpływ na nas wszystkich. Oczywiście bez naszej babuni Maryni nie byłoby tak fantastycznego dziadunia, ponieważ była jego dobrym duchem” – powiedziała najstarsza z wnuczek profesora. Był naukowcem i prowadził bardzo uregulowane życie. Ich dom był pełen muzyki, sztuki i nauki. Profesor uwielbiał śpiewać. Zwróciła uwagę, że profesor charakteryzował się także niesamowitą bliskością do natury i był człowiekiem niesamowitej pokory.

Prof. dr hab. Juliusz Domański z Instytutu Filozofii i Socjologii PAN wyznał w przesłanym wspomnieniu o prof. Swieżawskim, że był jego mistrzem i jest  jego „wielkim dłużnikiem”. Zwrócił uwagę, że profesor był nie tylko wielkim historiografem nie tylko filozofii, ale także szeroko rozumianej kultury intelektualnej i duchowej pogranicza wieków średnich i epoki nowożytnej. Był troskliwym dydaktykiem i opiekunem swoich uczniów. Pozostawił po sobie m. in. fundamentalne dzieło jakim jest ośmiotomowe opus magnum: Dzieje filozofii europejskiej w XV w.”

Prof. dr hab. Władysław Stróżewski z Uniwersytetu Jagiellońskiego w przesłanym wspomnieniu pt. „O seminarium profesora Stefana Swieżawskiego” wspomniał, że profesor przyjeżdżał na KUL do Lublina z Krakowa dwa razy w miesiącu i nie pamięta, aby kiedykolwiek odwoływał wykład albo sygnalizował spóźnienie. Zawsze był znakomicie przygotowany zarówno do wykładów jak i do seminarium naukowego. Panowała na nich atmosfera życzliwości i tolerancji. W analizach np. tekstów filozoficznych potrafił wydobyć to, co było w nich najistotniejsze i najciekawsze. Koncentrował się na pracy naukowej, zwłaszcza na problemach, które właśnie były przedmiotem jego pracy. Nie był uczonym zamkniętym na to, co się dzieje dookoła. W sposób szczególny interesowało go życie Kościoła rzymskokatolickiego, do którego należał, a także historia Polski i jej przyszłość. Był żywo zainteresowany Soborem Watykańskim II, w którym uczestniczył oraz działalnością Jana Pawła II, który był jednym z jego najbliższych przyjaciół. Wyrażał troskę o to, co  będzie się działo z Kościołem i obawę o nacjonalizm kościelny i ciemnotę. Odnośnie Polski bał się m.in. rozrostu nacjonalizmu i popierania tendencji wręcz szowinistycznych. Dla niego ideałem była Polska Jagiellońska, otwarta na świat oraz skoncentrowana na własnych potrzebach, Polska, rozwijająca się pod każdym względem i gospodarczym i politycznym, a przede wszystkim kulturowym. Prof. Swieżawski był optymistą, jeśli chodzi o dalsze losy naszego narodu i państwa. W sumie dla prof. Stróżewskiego prof. Swieżawski jest niedościgłym wzorem uczonego i mistrza.

Prof. dr hab. Karol Tarnowski Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie w przesłanym tekście pt. „Stefan Swieżawski – Mistrz i przyjaciel” przypomniał, że jest spokrewniony z rodziną Swieżawskich. Wyznał, że spotykali się często, chętnie rozmawiając na różne tematy, ale także wspólnie śpiewając piosenki polskie i francuskie. Prof. Swieżawski był człowiekiem pełnym radości i dowcipnym. Reprezentował chrześcijaństwo pogodne, pełne miłości, ale nie dalekie od życia. Wyznał, że dzięki niemu wybrał obok fortepianu w Akademii Muzycznej filozofię. Zachwycała go  skrupulatność i precyzja filozoficznego warsztatu profesora. Zdaniem prof. Tarnawskiego profesor był przedstawicielem katolicyzmu otwartego i w tym duchu interpretował Sobór Watykański II, którego był oficjalnym obserwatorem, choć zarzucał Soborowi jednostronne postawienie na aspekt duszpasterski chrześcijaństwa z pominięciem wymiaru metafizycznego. Przestrzegał przed zideologizowaniem nauczania Kościoła. Był życzliwy względem filozofii nowożytnej i współczesnej, pod warunkiem, że nie atakuje ona idei rozumu i metafizyki rozumianej szeroko. Był patriotą w duchu jagiellońskim i zwolennikiem Unii Europejskiej w duchu Jana Pawła II. Prof. Swieżawski był człowiekiem mądrym, dobrym, pogodnym o niezwykłym poczuciu humoru. Jak wyznał prof. Tarnowski, w jego otoczeniu czuł się bezpiecznie.

W imieniu inicjatora konferencji prof. dr hab. Andrzeja Szeptyckiego uczestników konferencji powitał min. Maciej Gdula podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Z kolei pozdrowienia od rektora Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II ks. prof. dr hab. Mirosława Kalinowskiego odczytał ks. dr hab. Piotr Wiśniewski, prorektor KUL ds. misji.

W miejscu zamieszkania Stefana i Marii Swieżawskich, w Szarym Domu Sióstr Urszulanek w Warszawie, odsłonięto tablicę pamiątkową poświęconej m.in. prof. Swieżawskiemu. Matka Jolanta Olech krótko przypomniała także sylwetki innych wybitnych postaci, które mieszkały w domu, jak nazwała go, „świadku historii Warszawy”. Mieszkali w nim m. in. ks. Bronisław Bozowski (1908-1987), duszpasterz w kościele Sióstr Wizytek, rekolekcjonista i opiekun młodzieży oraz ks. prałat Jan Zieja (1897-1991), kapelan wojskowy, uczestnik Powstania Warszawskiego, duszpasterz i działacz społeczny, publicysta i pisarz.

Okazją do zorganizowania konferencji jest przypadająca w tym roku 20. rocznica śmierci Stefana Swieżawskiego, wybitnego historyka filozofii, znawcy św. Tomasza z Akwinu, cenionego wykładowcy. Był jedynym zza żelaznej kurtyny świeckim audytorem na Soborze Watykańskim II. Przez dziesięciolecia łączyła go przyjaźń z Karolem Wojtyłą – księdzem, kardynałem, papieżem – z którym korespondował do końca swojego życia. Był światowej sławy historykiem filozofii średniowiecznej i promotorem odnowy Kościoła. Oddany Kościołowi katolickiemu, pozostawał wielkim orędownikiem ekumenizmu i dialogu międzyreligijnego. Profesor, w którego żyłach płynęła krew polska, rusko-litewska i ormiańska, miał wielu przyjaciół nie tylko wśród prawosławnych i protestantów – cieszył się także szacunkiem wyznawców innych religii.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.